Magdalen i Nora Vanstone wiodą dostanie i beztroskie życie aż do chwili, w której spada na nie ogromna tragedia. W przeciągu zaledwie kilku dni, dziewczęta tracą zarówno ukochanego ojca, jak i troskliwą matkę. Po ich śmierci na światło dzienne wychodzi wielka tajemnica. Obie urodziły się jako nieślubne dzieci. Niedługo potem zmuszone zostają do opuszczenia własnego domu i pozbawione jakichkolwiek środków do życia. Spokojna i zrównoważona Nora próbuje pogodzić się z nową sytuacją i postanawia utrzymywać się z pracy guwernantki. Jej siostra nie może pogodzić się z niesprawiedliwością, jaka je dosięgła. W jej głowie rodzi się pomysł, jak mogłaby odzyskać nie tylko rodzinny majątek, ale i dobre imię. Madlen gotowa jest użyć wszelkich środków, nawet jeśli byłaby to jej własna uroda, talent aktorski i pomoc dalekiego krewnego o wyjątkowo złej reputacji...
Powieść W. Collinsa jest jak na swoje czasy niezwykle nowatroska. Łączy w sobie elementy tradycyjnej literatury wiktoriańskiej z zalążkiem powieści detektywistycznej. I choć nie ma tu morderstwa, przyjdzie nam śledzić fenomenalnie sklecione intrygi. Co może zaskakiwać, nawet po upływie tak wielu lat, historia nie utraciła nic ze swojej świeżości. Czytelnik bez trudu wczuje się w sytuację bohaterów i z dużym napięciem będzie śledził rozwój wydarzeń.
Wilkie Collins okazuje się być bacznym obserwatorem otaczającego go świata. Niezwykle obrazowo wprowadza nas w ówczesną obyczajowość, problematykę potomstwa poczętego poza świętym związkiem małżeńskim. To, co jest jednak chyba największym atutem książki, to fenomenalny opis "potyczki" pomiędzy pewnym zawodowym oszustem i wyjątkowo przebiegłą gosposią. Już dawno nie zdarzyło mi się śledzić jakiegokolwiek wątku z równie dużym zainteresowaniem. Wilkie Collins doskonale wie, jak przykuć uwagę swojego czytelnika.
Dobrze, że powieść jest tak obszerna, bo naprawdę trudno z nią się rozstać. Jeszcze trudniej jest mi doszukać się jej wad, może poza faktem, że w ogóle się kończy. Mam nadzieję, że nie zabraknie osób, które zechcą poznać tę nietuzinkową powieść, a wydawnictwo, zachęcone jej sukcesem, zdecyduje się opublikować więcej podobnych perełek. Gorąco polecam!