Odkąd pamiętam zaczytywałam się z wypiekami na twarzy fantastyką wszelką, byle nie polską. Polskich autorów omijałam szerokim łukiem, twierdząc, że nie mają prawa dorównać zagranicznych bożyszczom tego nurtu literatury. Jakże ja się myliłam! Od pierwszego spotkania z urban fantasy w wykonaniu Pani Jadowskiej stałam się jej ogromną fanką. Przeczytałam wszystko co wyszło spod jej ręki i wciąż chcę więcej! Książka "Cud Miód Malina" również mnie nie zawiodła. Już sekundę po zakończeniu czytania zaczęłam niecierpliwe oczekiwanie na dalsze losy klanu Koźlaków.
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2020-10-31
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 416
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
patss_097
W Thornie narasta chaos, a Dora Wilk nie cofnie się przed niczym, by go powstrzymać. Nie wywołuj wiedźmy z Thornu Jeszcze nie opadł kurz po sprawie...
Rozlew krwi w rytmie Bad moon rising. Dora Wilk udowadnia, że męska skleroza jest początkiem wszelkich kłopotów. I tak – wampiry zapominają...