Akcja kręci się wokół mordercy, który brutalnie morduje dzieci. Umiejscowiona jest w małym miasteczku o bardzo rozbudowanym krajobrazie, lecz błędem jest to, że autory zmuszają czytelnika do zapoznania się z każdą jego częścią. Poznajemy także mnóstwo nieinteresujących mieszkańców, spośród których Jack, nasz główny bohater, da się lubić, ale ma tendencję do "kilku akapitowego" zastanawiania się co by było gdyby...
Atutem książki jest okładka. Książka ładnie wygląda na półce i miło się na nią patrzy. Oprócz tego, że książka cierpi na brak akcji, posiada takie momenty, dzięki którym nie da się jej nie zauważyć. Można to uznać za pozytyw. Bohaterowie podejmują wtedy śmiałe kroki, sceny robią się krwawe, a co najważniejsze - wzrasta nasze zainteresowanie. Akcja książki jest nierówna i nie wiadomo tak naprawdę czyja to wina, Kinga, Strauba? Może porażką okazała się ta praca w duecie? Nie wiadomo które fragmenty są czyje, ale takie roztrząsanie tematu nic nie da.
Książka ta na pewno nie jest arcydziełem. To raczej rozwlekłe dzieło, jest nieciekawe i działa jak usypiacz. Ciężko polecić mi tę książkę, gdyż nie chce, aby jej przeczytanie okazało się stratą czasu.
Informacje dodatkowe o Czarny Dom:
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2002 (data przybliżona)
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
978-83-7648-376-4
Liczba stron: 648
Tytuł oryginału: Black House
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Mastalerz Marek
Dodał/a opinię:
Sprawdzam ceny dla ciebie ...