Przygodę z książkami Michalak zaczęłam od jej powieści obyczajowych. I myślę, że bardzo dobrze się stało, ponieważ ani seria Ferrinu, ani oba erotyki z serii Tulipana nie zachęciłyby mnie do sięgnięcia po inne książki autorki.
Chociaż ta pozycja zapowiadała mi się ciekawiej od "Mistrza", którego niedawno skończyłam czytać, jednak już po rozdziale czy dwóch stwierdziłam, że to jednak ten sam poziom. Z tą różnicą, że Książę osadzony jest nie współcześnie, lecz z końcem XIX wieku.
Czytanie zdecydowanie psują tu zbyt wulgarne wątki erotyczne, wątek miłosny, a właściwie trójkąta miłosnego, który mocno kuleje, co do wątku kryminalnego, to autorka popsuła całą zabawę ujawniając już w połowie książki, kto jest mordercą.
Postacie bohaterów są płytkie, ich charaktery zmieniają się nagle w trakcie akcji. Słodka i uległa Konstancja ni z tego ni owego okazuje się napaloną seksoholiczką, Paul jak na policjanta jest zbyt naiwny i przytępy itd.
Może i pomysł miał potencję, ale po drodze został sromotnie zepsuty i zdeptany. Wyszła z tego niezła porażka.
Informacje dodatkowe o Czarny Książę:
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2014-01-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-63622-94-7
Liczba stron: 284
Dodał/a opinię:
Shi4
Sprawdzam ceny dla ciebie ...