Baśń o Kopciuszku – niepełnosprawnej dziewczynie, Gabrysi Szczęśliwej, która nie marzy by być pięknością – ona marzy o tym, by mogła żyć zwyczajnie, cieszyć się prostymi sprawami i codziennością, której my, zdrowi, nie doceniamy, a której niepełnosprawni nie mogą doświadczyć. Zaskakujące zwroty akcji i duża ilość wzruszeń gwarantowane!
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2011-04-20
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 284
Język oryginału: polski
Ilustracje:Marek Ciesielczyk
"Szczęście to radość z nowego dnia, bezchmurne niebo w południe i słowo "kocham" na dobranoc".
"Marzenia mają jednak to do siebie, że są kapryśne".
"Lato w Jagódce" czyta się jak baśń czy też bajkę. Takie dla dorosłych. Bohaterką jest Gabrysia, dziewczyna z ciężką historią. Podrzutek znaleziony na wycieraczce. Z czasem okazuje się, że kaleka z bardzo dużą wadą wzroku. Ale jest szczęśliwa. Kobieta, która ją przygarnęła, pokochała ją nad życie. Wydaje się, że będzie wieść spokojne szczęśliwe życie. Zwłaszcza, że dostała wymarzoną pracę. Jednak brakuje jej miłości. Za podszeptem wróżki jedzie do Radomia, gdzie zostaje zwerbowana do programu, który ma zrobić z niej piękność. Jej życie zmienia się o 180 stopni
Książka jest napisana lekko i z humorem. Czyta się bardzo dobrze i szybko. Chociaż miejscami poraża naiwnością. Jednak płynie z niej przesłanie,że warto walczyć o swoje marzenia. Główna bohaterka jest bardzo naiwna ale mimo wszystko budzi sympatię . Przyjemna lektura.
„Lato w Jagódce” Katarzyny Michalak to opowieść o Gabrysi Szczęśliwej – wrażliwej i ciepłej młodej kobiecie, którą moglibyśmy porównać do baśniowego brzydkiego kaczątka. Gabrysia urodziła się z nie w pełni sprawną nóżką i dużą wadą wzroku i jako niemowlę została podrzucona przez swoich rodziców samotnej kobiecie, która ją wychowała, ofiarowała jej dom, otoczyła ciepłem i miłością. Gabrysia kocha swoją ciocię Stasię, którą traktuje jak rodzoną mamę, uwielbia też konie, a jazda w siodle pozwala jej choć na chwilę zapomnieć o własnych ułomnościach. Opiekując się końmi i dosiadając ich czuje się naprawdę szczęśliwa. Dziewczyna posiada swoje ukryte marzenia, których spełnienie niestety wydaje się być bardzo trudne.
„Marzenia mają jednak to do siebie, że są kapryśne.”
Należy jednak pamiętać, że jeśli się czegoś bardzo pragnie to wszelkie przeszkody przestają mieć znaczenie, a czasem zwykły przypadek, szczęśliwy traf, czy zrządzenie losu powodują, że to co wydawało się nieosiągalne pewnego dnia się spełnia.
Tak się dzieje także w przypadku Gabrysi, która dostaje swoją szansę od życia na realizację kolejnych marzeń, nie zapominając przy tym o ukochanej cioci. Z czasem odnajduje miłość i szczęście, los sprawia, że poznaje swoich biologicznych rodziców, ale przede wszystkim dziewczyna przemienia się z niepozornego kaczątka w piękną, dostojną łabędzicę.
„Szczęście to radość z nowego dnia, bezchmurne niebo w południe i słowo „kocham” na dobranoc.”
Tytułowa „Jagódka” zaś to piękny, stary dworek na Podlasiu – marzenie i dzieciństwo cioci Stasi.
Powieść posiada w sobie ogromne ciepło, pewną magię i klimat, które powodują, że nie można się od niej oderwać. Nie umniejsza to jednak rangi problemów poruszanych przez autorkę. Doskonała kobieca lektura na lato, przy której nie sposób się nudzić.
Czekam z niecierpliwością na kolejną powieść Pani Katarzyny z cyklu „Owocowej Serii” pt. „Wiśniowy Dworek”.
Szczerze polecam.
GDY WYDAJE SIĘ, ŻE JUŻ WSZYSTKO ZOSTAŁO WYJAŚNIONE, POJAWIAJĄ SIĘ ZUPEŁNIE NOWE TAJEMNICE. Co wydarzyło się w życiu Ariela, że stracił nadzieję i wiarę...
Ona ucieka przed mafijną zemstą. On gotów jest na wszystko, żeby ją uratować. Oboje stąpają po kruchym lodzie... Marie Solay znalazła się w śmiertelnym...