Już na starcie pozachwycam się tym pięknym, estetycznym wydaniem. Nie ma tutaj niczego zbędnego. Coś prostego, białe elementy na granatowym tle. Środek równie estetyczny. Tylko czarno na białym z odrobiną czerwieni. Tematem przewodnim tego kalendarza jest (kto by się spodziewał po nazwie i okładce) magia. Zaznaczone są fazy księżyca oraz jaki zodiak aktualnie nad nami panuje.
Pierwsza strona kalendarza, ta w której zazwyczaj zapisujemy nasze dane nie pyta nas o numer telefonu, pesel (tak, takie też widziałam) itp. Ta strona pyta nas o naszą planetę, znak zodiaku. Jedyne co klasyczne to adres, pewnie na wypadek zgubienia aby ktoś mógł nam go oddać.
Idąc dalej znajdziemy horoskop na cały rok, czytając go można zauważyć, że jego autorka dzieli rok mniej więcej na cztery części. Po przeczytaniu niektórych zapewniam, nie są one pisane na jedno kopyto. Wyczuwam nawet rolę osoby na stałe zajmującą się sprawami ezoterycznymi ;)
Przeglądając kalendarz nie musimy się martwić, że na pierwszy rzut oka nie będziemy wiedzieć, czy jest to niedziela, przeciętny dzień, czy może jednak wtedy wypada jakieś święto? Wiadomo... część świąt jest ruchoma, a o części nie myślimy, później mamy niespodziankę bo sklepy pozamykane i nagle! Przypominamy sobie, że faktycznie dzisiaj wypada jakieś święto... Kto nie zaliczył kiedykolwiek takiej wpadki w naszym dorosłym życiu?
W tym kalendarzu mamy ten problem rozwiązany. Każda niedziela jest zaznaczona czerwonym kwadracikiem z białą cyfrą, święta są na białym tle (jak całość strony) jednak nr kolejny jest wydrukowany czerwonym tuszem. Przeciętny dzień tygodnia i soboty są wydrukowane czarno na białym tle. Widzicie? Wszystko proste i przejrzyste. Niezależnie jednak czy jest to niedziela, święto czy dzień jak co dzień zawsze znajdziemy jakieś słowo, które nas zmotywuje i być może sprawi, żeby dzień był piękniejszy. Oczywiście na zdjęciu pokazałam tylko czołówki dni aby zaprezentować to jak są one oznaczone. Na każdy jeden dzień mamy do dyspozycji całą stronę! Ogrom miejsca do notatek.
Oczywiście co to by był za kobiecy kalendarz bez porad? Szczypta magii, odrobina porad urodowych i coś na temat organizacji? To wszystko i wiele więcej znajdziemy na ósmej stronie każdego tygodnia. Na zdjęciu przykładowe zdjęcie jednej z takich stron.
Na reklamach kalendarza znajdziemy hasło, że jest to najbardziej kobiecy kalendarz na 2018 rok. Kalendarz ten jest już szóstą edycją samego siebie. Wiem, że CzaroMarownik na 2017 rok nie służył tylko paniom, ale i panom, którzy są zainteresowani tematami magii. Jest to ogromny atut dla tej pracy grupowej, gdyż skierowana do pań trafia i do panów.
Tak więc!
Serdecznie polecam CzaroMarownik 2018 ♥
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 2017-09-22
Kategoria: Inne
ISBN:
Liczba stron: 448
Dodał/a opinię:
Natalia Bachryj
Książka zawiera wybrane wzory matematyczne opracowane przez Centralną Komisję Egzaminacyjną do użytku podczas pisemnego egzaminu maturalnego. Jednocześnie...
Pakiet Bajeczki w 5 minut/Puchatkowe dzwoneczki + ręcznik, który po włożeniu do wody staje się mięciutki....