"Czas motyla" opowiada o nastoletniej dziewczynie, której życie nie oszczędzało. Śmiertelnie chora siostra, toksyczny związek i niewiele warte relacje ze znajomymi to tylko wierzchołek góry lodowej. Męczą ją nieustanne ataki paniki i czuje, że jest z tym wszystkim zupełnie sama, bo jej bliscy zdają się nie być zainteresowani jej problemami. Nela jest zdana tylko na siebie. W pewnym momencie w jej życiu pojawia się tajemniczy chłopak, którego tylko ona widzi i mimo początkowego strachu z czasem odczuwa, że jego intencje pomocy są prawdziwie szczere...
Piękna, wzruszająca, otulająca jak ciepły kocyk w deszczowe dni to stwierdzenia, które najlepiej opisują powyższą książkę. Pomaga przetrwać trudne chwile, bo pozwala utożsamić się z przeżywanymi przez bohaterkę uczuciami i odnaleźć spokój w objęciach Cassiela. Wspaniała historia z której można wynieść naprawdę wiele do swojego życia. Bohaterowie udowadniają nam, że można zmienić swoje życie nie tylko przez bliski kontakt ze śmiercią, ale że powinniśmy doceniać każdy dzień, bo nigdy nie wiemy kiedy odejdziemy z tego świata.
Cassiel to bohater wyciągnięty zupełnie z moich sennych marzeń. Niesie on za sobą nadzieję i wiele innych wspaniałych przesłań.
Styl autorki jest lekki w porównaniu do tego jak ciężkich tematów się ona podejmuje. Książkę czyta się naprawdę szybko, bo przenika do naszej duszy i sprawia, że nie chcemy jej odłożyć nawet na chwilę.
Będę Wam jeszcze wielokrotnie polecać "Czas motyla", bo ta książka zostawiła na zawsze subtelny ślad w moim sercu.
Dziękuję za możliwość poznania tej przepięknej historii oraz gratuluje autorce takiej wrażliwości i tak ogromnego pokładu talentu. Mam nadzieję, że wielu osobom ta książka przyniesie promyk nadziei i światło, które na zawsze pozostanie w sercach czytelników.
[współpraca z wydawnictwem time4ya]
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2024-09-11
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 13-15 lat
ISBN:
Liczba stron: 256
Dodał/a opinię:
alwisia_books
Uwielbiałam delikatną mgiełkę, która subtelnie mieszała się z powietrzem, roztańczony dym unoszący się nad podpalonymi drewienkami oraz długie kąpiele relaksacyjne.
Kiedyś wyobrażałam sobie, że moje życie jest pięciolinią, na której każda chwila zostaje zapisana w postaci odpowiednio dobranych nut. A ja niczym...
Minęło pięć lat, odkąd Lilka straciła wzrok. Dzisiaj stoi u progu dorosłości, a jej życie wydaje się szczęśliwe, choć nieco monotonne. Wszystko się zmienia...
Uczucia są jak rzeka, która ma źródło głęboko w sercu. Jeśli nie znajdzie ujścia, prędzej czy później nas zatopi.
Więcej