Oksana Font jest taką dobrą duszyczką. Razem z dwoma przyjaciółki prowadzą obozy tematyczne dla nastolatków. Na pozór jest zwykłą młodą kobietką. Ale nic bardziej mylnego. W nocy pracuje w piekarni by pomóc ojcu. Po śmierci matki został jej tylko o n i młodszy brat Tomek. To dla niego walczy. Nastolatek jest chory a jedynym ratunkiem jest kosztowna operacja za granicą. Dziewczyna postanawia wziąć udział w programie "Szczęśliwa czwórka". Chce wyśpiewać sobie podium. Nagroda ma pomóc jej w realizacji marzenia - nie może przecież stracić brata. Czas leci, stan chłopca ciągle się pogarsza. Jest zmotywowana. Tylko jest jeden problem - jej opiekun muzyczny. Mroczny, ironiczny i brutalny Kosma - były wokalista szwedzkiego zespołu. Między Kosmą a Oksi zaczyna iskrzyć. Czy on pomoże jej wyśpiewać sukces? Czy Oksana uratuje brata? Czy powoli rodzące się uczucie pomiędzy głównymi bohaterami da im wzajemne ukojenie?
To trzeci tom serii "Płomienie". Oba poprzednie były niezwykle emocjonalne. Ale właśnie tak pisze Anna Dąbrowska. Od serca dla serca. Czytałam wszystkie jak dotąd wydane książki autorki. Ta seria jest z muzyką w tle, którą uwielbiam. Każdy z tomów jest o innym członku szwedzkiego zespołu i tak na dobrą sprawę można czytać bez trzymania się kolejności. Ale po co odbierać sobie tę przyjemność? Uważam, że skoro jest to seria, to warto znać wszystkie części. Tym razem pod lupę został wzięty wokalista Lager - Kosma Samgaiło. Chłopak o niezwykle czarnej duszy i niezwykle czarnym, wręcz mrocznym uosobieniu. Gburowaty, bezczelny, demoniczny i irytujący. Ale jako muzyk i trener jest wymagający, co świadczy o jego profesjonaliźmie. Byłam z początku mocno zaskoczona, że na jego drodze autorka postanowiła postawić skromną, miłą, szczerą i niezmanierowaną młodą kobietkę. Niezwykle ambitną i zapartą w realizacji marzenia, jakim jest uzdrowienie ukochanego braciszka. Totalne przeciwieństwa. I te przeciwieństwa fajnie się przyciągały. Iskry przelatujące pomiędzy nimi były widoczne od samego początku. Z przyjemnością obserwowałam rozwój ich relacji. Relacji, która z każdą kolejną stroną nabierała rumieńców. Przyspieszała bicie serca i była niezwykle erotyczna. Autorka doprawiła sceny uniesień z idealną w moim odczuciu równowagą. Nie zabrakło romantyzmu, który bardzo sobie cenię. Akcja cały czas trzymała mnie z niepewności. Ogromne brawa należą się Pani Ani za poruszenie tematu choroby, na którą zachorował brat bohaterki. Temat był zbadany dogłębnie i przedstawione zostały wszystkie jego aspekty. Realność życia osoby, która zachorowała na tak brutalną i niesprawiedliwą chorobę. Łzy kręciły się w mych oczach a niejedna wyruszyła w podróż po mym policzku. Ta historia to istna huśtawka emocjonalna. Szarpała me struny w sercu jak ten muzyk wydobywający dźwięki z gitary. Historia naszpikowana emocjami. Nie dała mi chwili wytchnienia. Zaczęłam czytać i przepadłam. Zatraciłam siew tej niezwykle bolesnej historii, która finiszem rozbiła me serce w drobny mak. Jestem nią oczarowana. Nadal tkwi w mojej głowie i ciągle o niej rozmyślam, choć trochę czasu już minęło. Jestem ogromnie ciekawa czy autorka pociągnie dalej tą historię? Czy będzie kolejny tom? Jedno jest pewne - jeśli będą to na pewno przeczytam. Jeśli szukacie historii pełnej realizmu, z charyzmatycznymi bohaterami, przepełnionej bólem z dodatkiem ogromnej nadziei to jest to książka dla Was.
Polecam.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2020-11-12
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 363
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
agnieszka_rowka
Każde pokruszone serce można posklejać Milion dolarów za śmierć: czy to dobra cena? Znany na całym świecie frontman zespołu MacRock - Tyler Lewis - oferuje...
The book's concept falls within the stream of search for the educational role of language and construction of the individual capital on an individual...