Drugi tom tej serii to prawdziwa eksplozja emocji. Sześć różnych perspektyw i każda coś wnosi. Żadna nie jest zbędna, żadna nie nuży. W porównaniu do pierwszej części... prawie nie mam się do czego przyczepić. Wszystko jest tu ostrzejsze, boleśniejsze, bardziej osobiste. I piękniejsze. Król Joon znowu pociąga za sznurki, ale tym razem stawka jest jeszcze wyższa. To nie tylko życie jednostki, to lojalność, zdrada i wspólna przeszłość, która domaga się rozliczenia. Wydaje się, że wszystko zmierza ku katastrofie, a mimo to... nie możesz przestać wierzyć, że może tym razem im się uda. Czy połączą znów siły, by ocalić siebie nawzajem? Czy ujawniona prawda nie stanie się końcem? Nie wiem. Wiem tylko, że to, co dostajemy, to więcej niż fantastyka to opowieść o ludziach, których rozdarto, a którzy mimo wszystko wciąż próbują sięgnąć po coś więcej niż przetrwanie. Święta wartka akcja, zero przestojów – ta książka pędzi jak pościg przez miasto w ogniu. Piękne barwione brzegi estetyczne arcydzieło, które aż chce się trzymać w dłoniach. Ciekawi bohaterowie, złożeni, niejednoznaczni, a mimo to tacy... ludzcy. Czekam na więcej !
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2025-04-23
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: Four Ruined Realms (The Broken Blades volume 2)
Dodał/a opinię:
Pozytywny_wolumi
Król musi umrzeć. Tylko jak zabić nieśmiertelnego? Królestwo Yusanu cierpi pod rządami króla-boga, Joona. Możni bogacą się ponad miarę, biedni cierpią...