Wiecie co? Czasami są w naszym życiu osoby, które pojawiają się tylko na chwilę. Mają drobny znak, coś czego dawno nam brakowało albo na co nie zwracaliśmy uwagi. Widok bezdomnego potrafi uzmysłowić nam, że naprawdę mamy w życiu bardzo dużo. Zamiast zastanawiać się czego nie mamy, powinniśmy dziękować za to, co mamy. Czasami spotykamy kogoś rozgoryczonego i próbujemy przekonać go, że nie wszystko jest jeszcze stracone, że warto żyć pomimo tego, że wiele się straciło. Wtedy też i do nas dochodzi ta prawda, a wraz ze śmiercią bliskiej osoby pamiętamy jak sami wierzyliśmy w innych. Nadeszła więc pora by uwierzyć też w sobie. Albo widok kogoś wywołuje w nas wielkie uczucia. Dosłowną chemię między obcymi sobie ludźmi, którzy nigdy by w życiu nie zwrócili na siebie uwagi, bo dzieli ich dosłownie otchłań czasu. W momencie, kiedy to uczucie mija, widzimy w jakim miejscu tkwimy i kogo bądź czego w naszym życiu brakowało. Daje to też pewien obraz na to, co możemy w swoim życiu zmienić. Czasami warto się zastanowić, czy życie w toksycznym związku jest czymś na co zasługujemy? Czy naprawdę będziemy pozwalali na to, by ktoś nas obrażał, dołował, a później twierdzi, że kocha i czekał na odpowiedź?
O czym jest ta książka? Powiem krótko, o życiu. O tym, by nigdy się nie poddawać pomimo burz i łez oraz obawy, że nic nas dobrego już w życiu nie spotka. To tłumaczenie, że każdego z nas mogą dosięgnąć złe i smutne rzeczy. O tym, że czasami popełnimy wielkie gafy, ale i one są po coś. O tym, że po stracie mamy prawo do smutku, złości, łez i dni ciszy. Musimy zawsze dać sobie czas na ,,ogarnięcie" oraz zaakceptowanie uczuć jakie nami targają. To historia o tym, że zawsze mamy prawo wybierać nasze szczęście i że spotkamy na swojej drodze wielu ludzi, którzy będą chcieli nam to istnienie utrudnić. O tym, że kiedy upadniemy będą po nas skakać i dołować jak potrafią, by pokazać jak są wspaniali. Oraz o tym, że nagle przypomną sobie o nas w momencie, kiedy wejdziemy na szczyt i będzie układało nam się życie w sposób, który dla nich może być korzystny. Wtedy należy spławić ich tak samo, jak wtedy, kiedy i nas niszczyli bombardując niesprawiedliwymi słowami czy oskarżeniami. Anna H. Niemczynow, kojarzycie tą panią? Ona pisze swoje książki w bardzo podobny sposób do tej Pani. Swoimi słowami daje nam ważne wskazówki, które w poradnikach o pozytywnym myśleniu są zbyt twardo opisane, by mogły trafić do naszego serca. Można potraktować tą książkę jako rozmowę z przyjaciółką, czy też odnaleźć w niej kogoś, kogo nigdy w swoim życiu nie mieliśmy. Kto nie wybiela czerni i nie ubarwia bieli. Jest szczera i otwarta, dlatego tak szybko trafia do naszego serca. Szczerze ją wam polecam!
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2025-05-07
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię:
Ewelina Przespolewska
Wydawałoby się, że nie ma nic nudniejszego niż życie prawniczki. Czy aby na pewno? Na drodze pięknej pani adwokat staje przystojny Włoch. Jest łudząco...
Nigdy nie zapomni ich dziecięcych zabaw na łące, wysokiej trawy drapiącej łydki, barwnych motyli, beztroskiego śmiechu, zapachu lata... Ale to wszystko...