Komedia kryminalna to idealna propozycja dla osób, które lubią poczuć dreszczyk grozy, ale nie lubią brutalności i morderstw, przy takiej historii można się właśnie pośmiać, ale jednocześnie mamy też wątki poważniejsze, jak gangsterzy pościgi, a nawet trupy.
Lilianna Warzęcha to drobna kobieta, która pragnie wreszcie poznać mężczyznę, przypadkiem trafia jej się Witek Wiśniewski, który chce, żeby mówić na niego Wiśnia. Niestety przez niedomówienia Lidka bierze policjanta za gangstera, a Witek myśli, że kobieta jest prostytutką, kiedy sami już to zauważają, postanawiają się jeszcze trochę zabawić i nie wyjawiają prawdy o sobie.
Uwielbiam ten gatunek, który tak naprawdę mało ma związku z kryminałem, bo wszystkie akcje są opisane tak śmiesznie, że ciężko się czegokolwiek bać, dlatego też tak dobrze bawiłam się przy tej książce, tutaj nawet gangsterzy przedstawieni są jako takie życiowe sierotki. Bohaterowie są świetnie wykreowani, a Lidka, Iwonka i Czesława to świetne trio, z którym na pewno nikt by się nie nudził, kobiety wpadają na bardzo szalone pomysły, a do tego wszystkie je realizują i jak kot zawsze spadają na cztery łapy. Tak naprawdę wszyscy bohaterowie są bardzo sympatyczni, nieważne, że to płatny morderca lub gangster, bo otoczka całej tej historii sprawia, że ich rola staje się zabawna, no może jedynie dwie siostry widzące tylko czubek własnego nosa były nie fajne, ale grały tylko krótki, mało znaczący epizod.
Książka należy do tych grubszych, ale jak zaczyna się ją czytać, to tak wciąga, że strony uciekają nam w okamgnieniu i bardzo szybko dochodzimy do końca. Jest to książka idealna, żeby się przy niej odprężyć i rozluźnić, a jednocześnie pośmiać, bo sytuację są tak komiczne, że wywołają uśmiech na twarzy nawet u największego ponuraka.
Ta opowieść rozbudziła mój apetyt na inne tytuły tej autorki, ponieważ jestem pewna, że będą one tak samo świetne, jak ta i będę się przy nich świetnie bawić.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2021-06-30
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 408
Dodał/a opinię:
Karolina Radlak
Faceci się jej bali. Po prostu. Podziwiali, prawili komplementy, a potem spieprzali gdzie wanilia rośnie. Pieprzu nie było w żadnego, pieprzenia tym bardziej.
Zosia jest rozczarowana swoim nieciekawym życiem. Czuje się stara, gruba i samotna, wręcz oddałaby wszystko, żeby mieć znowu dwadzieścia lat. Marzenia...
Brodacz i brunetka, wszechmocny paralizator (nie: wibrator) i dużo dobrego humoru. A to ci heca! Najnowsza komedia kryminalna Marty Obuch sprawi, że...
Czy można się obudzić jako wiolonczelistka, a położyć spać jako prostytutka? Lilianna Warzęcha, zwana przez przyjaciół Lidką, sprawdziła na własnej skórze, że owszem, można.
Więcej