“To, co ci zaraz powiem, jest w najwyższym stopniu poufne. Rozumiesz, ściśle tajne. Nie wolno ci pisnąć nikomu ani słowa.”
A my, czytelnicy, mamy ten przywilej, że zaraz się tego dowiemy. I to chyba jest w kryminałach najbardziej ekscytujące. Idziemy łeb w łeb ze śledczymi, profilerem, czy nawet z mordercą. Dlatego sięgam po kryminały. Dlatego też sięgnęłam po tę książkę, licząc na trzymającą w napięciu akcję i się nie zawiodłam. Tutaj to mamy.
Zacznijmy krótko o autorze. Australijski pisarz, Michael Robotham, jest byłym dziennikarzem śledczym, więc zna się na rzeczy. Śmiało można mu zaufać i dać się wciągnąć w napisaną przez niego historię. Ta praca z pewnością była inspiracją przy pisaniu kryminałów i thrillerów.
I dostaliśmy dobry kryminał, w którym narracja jest pierwszoosobowa, trochę mi to przypomina styl sprawozdawczy. Jest dwóch narratorów: Cyrus Haven, psycholog - profiler kryminalny pracujący dla policji, przepracowujący traumę z dzieciństwa oraz Evie - nastoletnia dziewczyna z tragiczną przeszłością. Ich drogi się krzyżują.
Cyrus relacjonuje nam wydarzenia, prowadzone śledztwo, ale policji jest tam stosunkowo mało. Jednocześnie ocenia sytuacje i osoby pod względem psychologicznym, bo “psycholog patrzy na miejsce zbrodni inaczej niż śledczy.” Obserwator, sprawozdawca, komentator.
Mamy śledztwo w sprawie zabójstwa nastoletniej dziewczyny, wschodzącej gwiazdy jazdy figurowej na lodzie, a równolegle uczestniczymy w życiu Cyrusa i Evie. Evie jest dość niezwykłą dziewczyną. Potrafi rozpoznawać kłamstwa. Robi to bezbłędnie. A jednocześnie jest samotna i miota się w życiu, chce się usamodzielnić, ale system opieki nie chce się na to zgodzić. Nikt nawet nie wie, ile ona ma lat. Ale dzięki pomocy Cyrusa ma szansę na odmianę losu. Pomaga mu przy śledztwie. A samo śledztwo jest zagmatwane, wszyscy kłamią lub coś ukrywają.
Można mieć wrażenie, że śledztwo prowadzi Cyrus Haven, a policja jest gdzieś w tle.
Ten kryminał nie jest klasyczny. Ma w sobie coś nowego. Szukamy mordercy razem z psychologiem, a jednocześnie chcemy wyjaśnienia tajemnicy traum Cyrusa i Evie.
Muszę zaznaczyć, że pisanie recenzji kryminału jest dla mnie niezwykle trudne. Jak napisać recenzję nie zdradzając za dużo? Każde słowo może być spoilerem. Dlatego też tak niewiele napisałam o fabule, bo to trzeba w przyjemnym napięciu odkrywać czytając.
Wydaje się, że nie otrzymaliśmy odpowiedzi na wszystkie pytania. Czyżby miał nastąpić ciąg dalszy? Bo jest lekki niedosyt. Ale mimo to bardzo polecam.
Warto na koniec wspomnieć, że tłumaczył tę książkę Maciej Studencki.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2024-02-28
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Dodał/a opinię:
manuela_orkan
Dwie wyraziste bohaterki, które mają wiele do ukrycia, mistrzowski styl i zawrotne tempo akcji. Z połączenia tych składników powstała książka...
Minęły trzy lata od czasu, gdy komisarz Ruiz zajmował się tajemniczym zniknięciem siedmioletniej Mickey. Mordercę złapano, lecz ciała nigdy nie odnaleziono...