Już dawno, żadna z książek mnie tak nie poruszyła. Tak realistyczna i tak bardzo zapadająca w pamięć. To nie tylko zetknięcie z obcą nam kultura, ale także możliwość uświadomienia co może się dziać dziesiątki kilometrów od nas, a my kompletnie nie zdajemy sobie z tego sprawy. Musimy być świadomi, iż nie wszystko jest naświetlane przez media.
Wracając do książki. Jej akcja od początku mnie zainteresowała. Styl autorki jest tak przystępny, iż, pomimo, że pisze o bardzo poważnych sprawach, czyta się wszystko dość sprawnie i szybko .
Dzięki tej historii wiemy jak traktowane są kobiety w Afganistanie. Poznajemy owy ustrój prawny od strony niewinnie oskarżonej kobiety. I to nieraz wzbudzało we mnie wielkie emocje. Jak można się domyślić negatywne. Nie mogłam po prostu znieść tego jak kobiety są traktowane w tym kraju. Ogromnie przeszkadzało mi wiele aspektów prawa tego kraju, aspektów związanych z religia, a także fakt, iż nikt z tym wyraźnie nie walczy. Poza tym mając świadomość, iż reszta świata, wie jaki jest stan rzeczy i nie stara się interweniować.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, iż fakty przedstawione w książce, mogą lekko odstawać od rzeczywistości. W zasadzie nie sprawdzałam dokładnie wszystkiego co zostało przedstawione tu jako realia Afganistanu, zwyczajnie ufam autorce. Jednak zawsze w takich przypadkach należy zachować pewien dystans do przedstawianych informacji.
Bardzo dobre okazało się także wykonanie techniczne książki. Bo mimo iż dość gruba, to nie pojawiają sie jakieś znaczące zniszczenia. Niestety, sama okładka pozostawia wiele do życzenia. Choć oddaje charakter historii, to sam jej wygląd estetyczny mnie nie zadowala/. Sprawia wrażenie wykonanej jakieś 15 lat temu.
Czy polecam? Tak, zwłaszcza osoby, które interesuje to co dzieje się na świecie, osoby lubiące reportaże i literaturę faktu. I choć książka do nich nie należy, to stylem podchodzi lekko pod ich charakter.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2017-05-12
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 496
Tytuł oryginału: A house without windows
Dodał/a opinię:
Diana Piotrowska
Kabul, rok 1978. Dziesięcioletnia Sitara Zamani wiedzie beztroskie i pełne przywilejów życie w stolicy Afganistanu. Jej ojciec jest prawą ręką prezydenta...