Na statku znalezione zostają ludzkie zwłoki, a właściwie ich kawałki, które łudząco przypominają mięso zwierzęce. Jakby tego było mało jest to powtórka z rozrywki, ponieważ dwadzieścia lat temu grasował "Rzeźnik" i również przerabiał ludzi na mięso. Mężczyzna, który został skazany za te zbrodnie wychodzi na wolność i wkrótce pojawiają się pierwsze zwłoki.
Bardzo podobali mi się bohaterowie tej książki, a konkretnie policjanci. Nie są oni idealni, mają swoje zalety i słabości. Najbardziej do gustu przypadła mi postać inspektor Steel. Fajna z niej babka, można się było nieźle uśmiać.Chociaż nie powiem, bo na początku mnie nieźle irytowała.
" Tylko, na litość boską, niech pan nie mówi, że pana przysłałam! Muszę dbać o moją reputację suki bez serca."
Książka jest rewelacyjna, porwał mnie wir wydarzeń, a powieść zamknęłam dopiero po przeczytaniu ostatniej strony. Lubię mocne thrillery i ten taki właśnie jest. Fakt przerabiania ludzi na mięso jest straszny i obrzydliwy zarazem, a dodatkowo autor serwuje nam sporo dosadnych opisów. W książce nie brakuje zagadek, nagłych zwrotów akcji, a zakończenie jest zaskakujące. Przyznaję, że takiego finału się nie spodziewałam.
Książkę czytało się wyśmienicie, miło spędziłam z nią czas, poczułam na ciele ciarki, dopadało mnie uczucie obrzydzenia. W dodatku styl autora mi się podoba, obecny jest czarny humor. Z przyjemnością sięgnę po inne tytuły tego autora.
kingaczyta.blogspot.com
Informacje dodatkowe o Dom krwi:
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2008-09-08
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
9788324131440
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
agnik66
Sprawdzam ceny dla ciebie ...