Dom stu szeptów

Ocena: 3.84 (19 głosów)
opis

Zdecydowanie nie jestem wielbicielką horrorów. Opowieści grozy sprawiają, że po ich lekturze wyobraźnia podsuwa mi przerażające obrazy, a niepokojące i mroczne wizje nie pozwalają dobrze spać i spokojnie myśleć. „Dom stu szeptów” trafił w moje ręce zupełnie przypadkiem. Zgodnie z zasadą, że zawsze warto spróbować, a każda książka może oferować wspaniałą przygodę, zabrałam się do czytania.

Stara rezydencja, szepty niosące się po domu, pasma wrzosowisk, niewyjaśniona śmierć i intrygujące zaginięcie- te elementy złożyły się na klimatyczną i przykuwającą opowieść. Pierwsze rozdziały zaintrygowały mnie, ale nie pozwoliły poczuć strachu. Czytałam z uwagą i zainteresowaniem, czekając na rozwój wydarzeń. Sposób, w jaki autor poprowadził akcję dość szybko zaczął przyprawiać mnie o ciarki , a całość nabrała złowieszczego charakteru.

Choć książkę czytałam w środku dnia, to i tak momentami potrzebowałam chwili na złapanie oddechu. Nie raz też zastanawiałam się nad odłożeniem lektury, bo posępne kąty i groźne cienie budziły wiele niepożądanych emocji. Wygrała jednak ciekawość i potrzeba przekonania się, jak potoczą się losy bohaterów i co jeszcze wydarzy się na kartkach książki.

Masterton wykorzystał interesujące motywy, z którymi nie miałam raczej szansy wcześniej się spotkać. Być może wynika to z faktu, że rzadko sięgam po podobne powieści, ale naprawdę zainteresowały mnie książkowe treści, przyniosły ze sobą powiew świeżości i pogłębiły moją ciekawość. Choć chwilami całość wydawała się nieco przerysowana i nierealna, to skupiałam się na przedstawianych wydarzeniach, opisach i emocjach, przenosząc się na czas lektury do powieściowego świata i to na nim skupiając całą uwagę.

Autor pozytywnie zaskoczył mnie kreacją miejsc i postaci. Tchnął w nie dużo realizmu, wyobraźni, pomysłu. Widać było, że tworzenie książkowych realiów nie jest dla niego nowością, a pisanie i oferowanie historii czytelnikom przynosi mu przyjemność i satysfakcję. Oprócz ujmujących rozwiązań dobre wrażenie zrobiła na mnie także lekka i przyjemna narracja, która umilała lekturę i nieco ją odciążała.

„Dom stu szeptów” to ponura i pogrążona w mroku historia. Odpowiednia dla osób, które lubią się bać, ale także dość subtelna w budzeniu grozy. Nawet tak bojaźliwa osoba jak ja dała radę się z nią uporać. A czy Wy jesteście na tyle nieustraszeni?  

Informacje dodatkowe o Dom stu szeptów:

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2021-09-15
Kategoria: Horror
ISBN: 9788382155778
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: The House of a Hundred Whispers
Tłumaczenie: Izabela Matuszewska
Dodał/a opinię: Ewelina Olszewska

Tagi: horror

więcej
Zobacz opinie o książce Dom stu szeptów

Kup książkę Dom stu szeptów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Rozkosze miłości czyli Co zrobić, by kochać się sześć razy w tygodniu
Graham Masterton0
Okładka ksiązki - Rozkosze miłości czyli Co zrobić, by kochać się sześć razy w tygodniu

Jak wszyscy wiemy na początku znajomości pary kopulują non stop, by z łóżka nie wychodziły (lub innego miejsca służącego do zaspokajania swych pragnień...

Dziedzictwo
Graham Masterton0
Okładka ksiązki - Dziedzictwo

Pewnego niedzielnego popołudnia przed domem Ricky'ego Delatolli pojawia się handlarz antykami i wbrew woli zainteresowanego pozostawia cały swój...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Złote góry
Klaudiusz Szymańczak
Złote góry
Inni
Wojciech Maksymowicz
 Inni
Uważny dotyk
Scarlett Peacock
 Uważny dotyk
Niewidzialna
Sabina Obwiosło-Budzyń
Niewidzialna
Pomogę Ci
Monika Czarnowska
Pomogę Ci
Zaśpiewaj tylko dla mnie
Weronika Tomala ;
Zaśpiewaj tylko dla mnie
Nocny welon
Ewa Sobieniewska
Nocny welon
Mężczyźni Konstancina
Ewelina Ślotała
Mężczyźni Konstancina
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy