Okładka książki - Domino patronujemy

Domino


Ocena: 4.25 (4 głosów)
opis

Wojna to okropny czas. Pełen bólu, walki i łez. Koniec wojny powinien być niezwykle szczęśliwy, a ludziom powinno się żyć już tylko lepiej. Jednak czy zawsze tak jest? Czy życie w powojennej, komunistycznej Polsce było piękne i kolorowe, usłane różami? Zdecydowanie nie. W okresie wojny i odbudowy powojennych zniszczeń są też chwile prawdziwego szczęścia, przejawy uśmiechu i miłości. Jak to wyglądało w Gdyni? Zapraszam na recenzję.
     Gdynia, sierpień 1939 roku. Choć nikt się tego po nim nie spodziewa, Konstanty Kotkowski, poważna figura lokalnego półświatka, wyrusza na front. To początek wielkich zmian, nie tylko w życiu jego rodziny i przyjaciół, ale również w dziejach miasta, - którego powstaniu i niebywałemu rozkwitowi przyglądali się od początku z tak wielkimi nadziejami...
     Kolejna powieść Michała Piedziewicza Domino jest kontynuacją losów bohaterów, których poznać można było w powieści Dżoker. W poprzedniej książce poznajemy rozwijające się miasto, w Dominie powolną odbudowę po wojennych zgliszczach. Osobiście poprzedniej powieści nie czytałam i w żaden sposób nie wpłynęło to, na moje odczucia podczas lektury. Oczywiście chętnie zapoznam się również z Dżokerem, nie w celu poznania wcześniejszych losów bohaterów, a wyobrażenia sobie rozwoju miasta Gdyni. Wiele można przeczytać o Gdańsku, ale o Gdyni? Właściwie nie spotkałam się jeszcze z książką, w której tak dokładnie opisane byłoby to miasto i jego metamorfoza. Autor uczynił z Gdyni głównego bohatera, co zauważamy dopiero z czasem. 
      Czego najbardziej obawiałam się  przed przystąpieniem do czytania? Trudnego języka, nieciekawych i zbyt obszernych opisów, wojny i głębokiego smutku. Bo czy można się weselić i obdarowywać uczuciami ludzi, kiedy cały świat zdaje się, legł w gruzach? Okazuje się, że można. Michał Piedziewicz zgrabnie wplata odrobinę ironii i miłosnych aspektów do swojej powieści.
     Autor zastosował sposób narracji, który mi odpowiada najbardziej. Poznajemy wszelkie wydarzenia z punktu widzenia różnych osób. To jest ważne, szczególnie przy zaznajamianiu czytelnika z tak trudnym tematem jakim jest wojna i świat tuż po jej zakończeniu. Większość ludzi, żyjących w luksusie dnia dzisiejszego ma problem z wyobrażeniem sobie tego, co działo się w tamtym czasie. Ukazanie życia z różnych punktów widzenia, na pewno to ułatwi. Pisarz idealnie wczuwa się w życie swoich bohaterów, dzięki czemu jego powieść nabiera pięknych barw i niesamowitego wydźwięku. Momentami miałam wrażenie, że jestem gdzieś niedaleko, słyszę ciche szepty i słowa nuconych piosenek. Akcja powieści jest wartka. Nie nudzi i nie pędzi zbyt szybko, a zmieniający się narratorzy wprowadzają co chwilę coś nowego, coś - żywego... Dodatkowo Domino przepełnione jest niesamowitymi emocjami, które niesie z każdą kolejną kartką. Opisywane emocje uderzają w czytelnika, jak kostki domina ustawione w rzędzie. Wystarczy pchnąć delikatnie pierwszą, a każda kolejna poruszy następną. Efekt domina.

      Domino to wspaniała powieść o wojnie i życiu w powojennych zgliszczach. To historia przepełniona niesamowitymi emocjami i szczerością z delikatną domieszką szczypty ironii. Serdecznie polecam lekturę na kończące się wakacje. Gdynia Was nie zawiedzie!

 

http://krainaksiazkazwana.blogspot.com

Informacje dodatkowe o Domino:

Wydawnictwo: MG
Data wydania: 2016-06-02
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-7779-358-9
Liczba stron: 368
Dodał/a opinię: Daria Skiba

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Domino

Kup książkę Domino

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Dakota
Michał Piedziewicz0
Okładka ksiązki - Dakota

Lata osiemdziesiąte XX wieku. W życie siedemnastoletniej Aśki wbiega o rok starszy gitarzysta. Dziewczyna wkrótce dołącza do jego zespołu, to czas...

Ćwierćfinał to już coś!
Michał Piedziewicz 0
Okładka ksiązki - Ćwierćfinał to już coś!

Wciągająca i zabawna opowieść o przygodach grupy chłopców, którzy postanowili wziąć udział turnieju drużyn podwórkowych. Okazało...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy