Podtytuł czternastego tomu serii „Twarz Meduzy” jasno daje do zrozumienia, że poznamy tutaj prawdziwe oblicze tajnej broni Królestwa Petryfikacji. Po serii pierwszych niepowodzeń i kilku zaskakujących zwrotów akcji Senku wraz z towarzyszami przechodzi do kontrataku. Genialny umysł nastolatka pracuje pełnią mocy, aby zrealizować kolejne szalone i rewolucyjne pomysły, które mają przeważyć szalę zwycięstwa na ich stronę. Zanim jednak przejdą oni do pełnej ofensywy, trzeba się odpowiednio przygotować i „uwolnić” skamieniałych towarzyszy.
Duet twórców (Boichi / Inagaki) kolejny raz zapewnia czytelnikowi dawkę widowiskowości, od której nie można się oderwać. Jednocześnie scenariusz jest bardzo dobrze przemyślany i odpowiednio dawkuje on napięcie. Każda z pojawiających się tutaj postaci ma swoją konkretną rolę do odegrania, ma więc poświęconą odpowiednią ilość dla siebie miejsca. Ponadto dowiadujemy się tutaj troszkę więcej o przywódcy wrogiego „Królestwa”, głównie dzięki sprawnemu działaniu „grupy infiltrującej” wroga. Jak na cykl przystało, nie zabrakło tutaj również dużej dawki humoru, szczypty dramatyzmu, ludzkich emocji i kilku głębszych i zaskakujących treści.
Cała recenzja na:
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2022-01-14
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 0
Dodał/a opinię:
PopKulturowyKoci