Draka, Art, Kostek i Policjanna pochodzą z zupełnie innych rodzin, a mimo to połączyła ich przyjaźń. Uwielbiają spędzać wspólnie czas i pomimo że mieszkają w małej, można by powiedzieć sennej miejscowości, zawsze znajdują sobie zajęcie. Przed nimi wakacje, czas, kiedy mogą się spotykać do woli, a także rozwiązywać zagadki, tropić afery co zdecydowanie lubią. W te wakacje czeka ich coś jeszcze, ale tego nie są na razie świadomi. Przed nimi dorastanie, a to wcale nie będzie takie proste jakby mogło się wydawać. Co takiego się stanie? Jakie przygody przeżyją? Jakie zagadki będą rozwiązywać? Czy to będą udane wakacje?
Ta książka była po prostu świetna – tak stwierdził mój dwunastoletni syn. Przygody, jakie przeżyli bohaterowie, podobały mu się, były ciekawe i wciągające. Książkę czytało się szybko, a podczas czytania Ksawery dobrze się bawił.
Historia przenosi czytelnika do niewielkiej miejscowości, pokazując codzienne życie jej mieszkańców. Jest naprawdę ciekawa, wciąga młodego czytelnika. Jednak nie jest to książka, z którą tylko doskonale będzie się bawić, jest to również pozycja, która porusza temat dorastania oraz zmian, jakie wtedy przychodzą.
Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani. Syn powiedział, że ich polubił, a to sprawiło, że jeszcze przyjemniej czytało się o ich przygodach.
„Draka na Antypodach” to książka, która mojemu dwunastoletniemu synowi bardzo się podobała i z przyjemnością poleca.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Wydawnictwo: HarperKids
Data wydania: 2024-05-15
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 9-12 lat
ISBN:
Liczba stron: 198
Dodał/a opinię:
Anna Kaczor
We wrześniu 1939 roku wszystkim wydawało się, że wojna potrwa tylko parę tygodni, a już z pewnością nie dotrze do niewielkiej willi stojącej przy jednej...
Saga rodzinna o kilku pokoleniach pewnej znanej odeskiej rodziny, wielkich wojnach tego świata, burzliwych uczuciach, niekonwencjonalnych związkach. Historie...