Evan zawsze trzyma się na uboczu i nikt nawet nie zauważa jego istnienia. Do tego rodzice są po rozwodzie i ojciec zupełnie go ignoruje, a własna matka cały czas stara się go "poprawić" wysyłając go na terapie i kupując mu luki przeciwdepresyjne. Wychodzi więc na to, ze chłopak nie nadaje się do życia w społeczeństwie.
Wszystko zmienia się, gdy Connor - chłopak z tej samej szkoły - popełnia samobójstwo, a w jego kieszeni rodzice znajdują list zaadresowany do Evana. Nikt jednak nie wie, że chłopak napisał go samodzielnie, a Connor zabrał go z pracowni komputerowej i jest to zwykły zbieg okoliczności. Jednak Evan wykorzystuje sytuację i udaje przyjaciela Connora. Pytanie tylko, jak długo można udawać kogoś innego i czy wszystkie kłamstwa ujrzą światło dzienne?
***
"Zostawia mnie z tak wszechogarniającym poczuciem samotności, że za chwilę przeleje mi się oczami. Nie mam nikogo. To niestety już nie jest fantazja, lecz naturalna, stuprocentowo organiczna, nieprzetworzona rzeczywistość. Jest jeszcze doktor Sherman, ale on kasuje od godziny. I ojciec, ale gdybym go obchodził, to nie przeprowadziłby się na drugi koniec kraju. I mama - ale nie dziś, nie wczoraj, ani przedwczoraj. Poważnie, kiedy można uznać, że ktoś jeszcze jest obecny w twoim życiu, a kiedy już nie?"
***
Zdecydowanie nie jest to typowa książka młodzieżowa o miłości i rozstaniach, ale porusza dużo głębszy problem - samotność, bycie "niewidzialnym" w szkole oraz przede wszystkim problem samobójstwa, które coraz częściej popełniają młodzi ludzie. Książka pisana jest w formie pierwszoosobowej, jako opis zdarzeń w życiu Evana w formie teraźniejszej, co kilka rozdziałów wplatane są też krótkie opisy sytuacji z perspektywy Connora. Taka forma narracji pozwala nam na bieżąco śledzić przebieg wypadków i towarzyszenie w każdym z przeżyć głównemu bohaterowi, a także spokojne analizowanie jego postępowania.
Uważam, że o książce powinno być głośno, aby każdy mógł ją przeczytać i zrozumieć, jak dużym problemem w obecnym czasie jest poczucie samotności, brak akceptacji oraz do czego może to prowadzić. Mam nadzieję, że ta historia pozwoli zmienić spojrzenie i zapobiec złym zdarzeniom oraz pomoże uzyskać nadzieję na lepsze dni. Duży plus dla autora za poruszenie tak trudnego tematu w bardzo przystępny sposób.
Ta książka daje nadzieję i pozwala zrozumieć, że nikt nie jest sam. A dopóki nie jest za późno, wszystko da się odkręcić i wszystko może się zdarzyć.
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2019-02-13
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Dear Evan Hansen
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Zano Aga
Dodał/a opinię:
zaczytanalala
Jeśli rodzaj jąder jest proporcjonalny do pewności siebie, to mam najmniejsze, jakie tylko można posiadać i wciąż być klasyfikowanym jako mężczyzna.
To ważne (…) bo wiem, jak to jest czuć się niewidzialnym. Tak jak Connor. Niewidzialnym i bardzo samotnym, że gdybym pewnego dnia zniknęła, nikt by nawet nie zauważył. Jestem pewna, że kiedyś też wiedziałeś, jak to jest.
Więcej