Iga nadal nie może się otrząsnąć po śmierci Adama, choć minęły od niej już trzy lata. Ona tkwi jakby w zawieszeniu. Dopiero ponowne spotkanie Joela pozwala jej ruszyć do przodu, a jej serce ponownie zaczyna czuć cokolwiek. Pewnego dnia spotyka na swojej drodze Cygankę, która wypowiada dziwne, niezrozumiałe wówczas słowa dla Igi. I kiedy wydaje się, że Iga jest znów szczęśliwa, ma obok siebie kochającego mężczyznę, czar pryska z dnia na dzień, dziewczyna budzi się bowiem w całkiem innej rzeczywistości. Czy wspólnie z Joelem odnajdą drogę do siebie?
"- A jak według ciebie wygląda prawdziwa miłość? – zapytałem zaciekawiony.
Uśmiechnęła się, nie odrywając oczu od leżącej u naszych stóp Warszawy.
- Żeby ją dostrzec, trzeba mieć otwarte nie oczy, lecz serce. Oczy bywają omylne, serce nigdy. Dobrze widzi się tylko sercem."
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale na pewno nie ostatnie. Sylwia Bachleda zabrała mnie bowiem do niesamowitego świata, w którym emocje wylewały się na każdym kroku. To naprawdę wyjątkowa historia, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Czytając o losach Igi wylałam mnóstwo łez, których się nie wstydzę. Jestem bowiem osobą, która mocno wszystko przeżywa, nawet książkowe historie. A emocje odczuwalne na własnej skórze to jest to, co kocham najbardziej. Nasza autorka zdecydowanie wie, jak zagrać na emocjach czytelnika. Do tego bohaterowie z krwi i kości, a to wszystko połączone w jedną spójną całość.
Iga to niezwykle wrażliwa kobieta, która jest bardzo krucha. Przeżywa śmierć ukochanego i nie potrafi ruszyć do przodu. Nie umie cieszyć się tym, że ona przeżyła, a on nie. I w sumie się jej nie dziwię, bo na jej miejscu zachowywałabym się tak samo. Dlatego ulżyło mi, kiedy w jej życiu pojawił się Joel. Bohater, który z całą pewnością skradnie każde kobiece serce. To mężczyzna, który choć jest bogaty nie obnosi się tym, wręcz przeciwnie – jest skromny i normalny. Ma ogromne serce, ale jeśli chcecie wiedzieć dlaczego musicie o tym przeczytać. Zdradzę wam tylko, że to był moment, w którym wylałam najwięcej łez. Pokochałam jego i Igę całym sercem, naprawdę mocno zżyłam się z tymi bohaterami. Dlatego, kiedy w pewnym momencie nastąpił całkowity zwrot akcji, miałam ochotę „udusić” autorkę, na szczęście obroniła się zakończeniem.
"Uśmiechnąłem się do swojej towarzyski. Denerwowało mnie to, że żyjemy w świecie, w którym pomoc drugiemu człowiekowi nazywana jest czynem bohaterskim, a nie odruchem ludzkim, który powinien przecież być tak naturalny, jak sen czy oddychanie. "
Zastanawialiście się kiedyś jak wyglądałby świat, gdyby nie wojny, które miały miejsce na świecie? Jak żyliby ludzie, którzy by nie zginęli? Czy świat byłby całkiem inny? Czy my bylibyśmy szczęśliwsi? Czy byłby spokój na świecie? Kim byśmy dziś byli i kogo spotkali na naszej drodze? Myśląc o tym wszystkim, nasuwa się ogrom pytań i brak odpowiedzi.
Czy uważacie, że człowiekowi należy się druga szansa? Czy gdybyście mieli taką moc i mogli cofnąć czas, by zmienić pewien bieg wydarzeń, wykorzystalibyście taką okazję? Zapewne wielu z nas dostało drugą szansę od życia, tylko czy właściwie ją wykorzystało?
Sylwia Bachleda zabrała nas w niesamowity świat, pokazując nam, że nasze wybory nie zawsze są właściwe i że czasem krzywdzimy przez nie bliskie nam osoby. Dlatego warto czasem zastanowić się dwa razy przed podjęciem ostatecznej decyzji.
Powieść została napisana przyjemnym językiem, a historia sama w sobie wciąga tak, że trudno się od niej oderwać.
"Czas nie jest cudotwórcą, lecz nauczycielem. Nie koi bólu, nie sprawia, że o nim zapominamy; uczy jak dalej z nim żyć."
"Druga szansa" to niezwykle emocjonalna opowieść, która skłania czytelnika do wyciągnięcia z niej własnych przemyśleń. Interesująca, zaskakująca oraz nieprzewidywalna – taka właśnie jest ta powieść. Koniecznie przeczytajcie.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-03-21
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 468
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Grażyna Wróbel
Jeśli pewnego dnia zaufasz komuś za bardzo, razem ze wspomnieniami możesz stracić część siebie. Dziewiętnastowieczna Francja to idealne miejsce na historię...