Kiedy wspominam ze znajomymi lektury z dzieciństwa najczęściej pada tytuł właśnie tej książki. Musiałam przyznać przed sobą szczerze, że kompletnie nie pamiętałam o czym była. Jakoś niespecjalnie utkwiła mi w pamięci. Wiem tylko, że czytałam. Postanowiłam więc trochę odświeżyć pamięć. Mała wioska, trzy zagrody a w nich dzieci. Każdy rozdział opowiada o innej przygodzie. Może dlatego nie uznałam jej za wyjątkową książkę. Już od dziecka wolałam konkretną fabułę, przygodę od początku do końca. Jednak nie mogę negatywnie ocenić tak sympatyczniej książki. Wiele przezabawnych przygód. Wspaniale pokazuje świat oczami dziecka. Co prawda nie jest to współczesny świat ale doskonale uczy dzieci prawdziwych wartości. Tak niewiele czasem potrzeba do szczęścia. Dzieci z Bullerbyn nie mają drogich zabawek, nie mówiąc już o komputerach czy telewizorach. Mają za to siebie i to jest najważniejsze. Chłopcy sprzeczają się z dziewczynkami cały czas ale to nie zagraża prawdziwej przyjaźni. Dzieci mają bogatą wyobraźnie i podsuwają pomysły na zabawy. Są też bardzo pomocne i uczynne. Troszczą się o dorosłych rodziców, dziadka, nauczycielkę. Wydaje się, że wszyscy są jak jedna wielka rodzina. Współczesnym dzieciom bardzo tego brakuje. Zapominamy jak to jest spędzać razem czas a sąsiadów często nawet nie znamy. Wydaje się, że w wiosce z trzema domami może być weselej niż w wielkim mieście.
Informacje dodatkowe o Dzieci z Bullerbyn:
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2011-01-05
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 9-12 lat
ISBN:
978-83-10-12089-2
Liczba stron: 256
Tytuł oryginału: Alla vi barn i Bullerbyn
Język oryginału: szwedzki
Tłumaczenie: Szuch-Wyszomirska Irena
Dodał/a opinię:
Sadu
Sprawdzam ceny dla ciebie ...