"Dziennik pokładowy" to zbiór tekstów, które Tomasz "Seawolf" Mierzwiński publikował na swoim blogu. Jednak nie wszystkich. Wyborem tekstów do powyższej publikacji zajęła się Agnieszka Mierzwińska - jego córka. Niestety autor nie żyje od ponad roku i nie będziemy już niestety mieli sposobności zapoznania się z jego ubarwionymi humorem, momentami ironicznymi, niezwykle ciekawymi tekstami. Zapytacie się zapewne dlaczego je tak chwalę?
Przypadły mi do gustu z kilku powodów. Będąc kapitanem na wielu statkach autor snuje swą historię w formie dziennika, który obejmuje lata 2010-2011. Z racji tego, że miał wieloletnie doświadczenie przeżył niejedną przygodę, odwiedził mnóstwo miejsc (Spitsbergen, Grenlandia, Dania, Morze Śródziemne, Ocean Indyjski, Zatoka Adeńska, Morze Arabskie...) i właśnie w tej publikacji podzielił się swoimi przeżyciami z nami - czytelnikami. Bez odrobiny nudy wtrącił informacje dotyczące dowodzenia statkiem, wyjaśnił terminy słabo znane laikom w bardzo prosty sposób. Ponadto dowiedziałam się wielu szczegółów o zmieniającej się na przestrzeni lat narodowości załogi, o programach rozrywkowych dla turystów, o sposobach radzenia sobie załogi statku z piratami. Z tekstów bije pasja, optymizm, miłość do morza.
Całość czyta się przyjemnie i szybko. Krótkie wpisy przyśpieszają lekturę, a styl autora umila czytanie. Mierzwiński bardzo zgrabnie wplótł zdarzenia historyczne dotyczące konkretnych miejsc, odwiedzanych podczas wielu rejsów. Opowiedział to wszystko w taki sposób, że miałam wrażenie, że jestem jedną z pasażerek statku dowodzonego przez niego. Poza tym poznałam tu punkt widzenia doświadczonego wilka morskiego na różne kwestie (nie tylko związane z morzami i oceanami). Znalazłam tu dygresje na temat otaczającej nas rzeczywistości. W trakcie lektury wyłapałam mnóstwo bardzo zgrabnych porównań. Wszystko zostało uatrakcyjnione wieloma czarno-białymi fotografiami (na wszystkich autor jest zadowolony - uśmiecha się). Lektura niezwykle zaskakująca i pełna niespodziewanych zwrotów akcji. Mimo ogólnego pozytywnego wydźwięku pozycja momentami stawała się nieco nostalgiczna, sentymentalna. Autor często wspominał Kielecczyznę, za którą tęsknił podczas długich kontraktów na dalekich wodach. Polecam.
Wydawnictwo: Słowa i Myśli
Data wydania: 2013-11-20
Kategoria: Podróżnicze
ISBN:
Liczba stron: 200
Dodał/a opinię:
Agnieszka Chmielewska-Mulka
„Seawolf” jest znanym blogerem i felietonistą. Zdobył m.in. I miejsce w plebiscycie publiczności konkursu na Blog Roku 2010 największego polskiego...
Tomasz Mierzwiński, znany z ciętego języka i niesamowicie celnych komentarzy na najbardziej gorące polityczne tematy, bardzo szybko zdobył imponujące grono...