Emanuel Swedenborg żyjący w latach 1688-1772 był szwedzkim zarówno naukowcem jak i mistykiem i filozofem. Rozwijał się w bardzo wielu dziedzinach naukowych w geometrii, fizyce, geologii, chemii, napisał wiele książek, odkrył wiele rzeczy, tworzył wynalazki, sporządził nawet szkic maszyny latającej. Tak zdolny człowiek pewnego dnia porzuca badania naukowe by zajęc się tymi duchowymi oraz interpretacją Pisama Świętego.
Na nazwisko Emanuela Swedenborga natknęłam się w różnych źródłach literackich. Wielu twórców inspirowało się tym co odkrył nie jako naukowiec ale właśnie filozof i mistyk. W końcu postanowiłam dotrzeć do źródła i poczytać coś z jego twórczości.
Dziennik snów był dokumentem dość prywatnym przez pewien czas niepublikowanym. Zawiera zapiski nietypowych snów, które zmieniły można powiedzieć naukowca w fanatyka religijnego. Interpretować można je rożnie. Jako objawienie filozofa, jako jego osobistą spowiedź jako metafora która znaczy zupełnie coś innego a nawet jako początek schizofrenii.
Czytanie takiego dziennika jest dość ciekawym doświadczeniem. Wchodzimy w prywatne zapiski które w pełni rozumie tylko sam autor (prawdopodobnie). Dowiadujemy się o jego bólach wzmagania z wiarą i własnym grzechem. Swedenborg przechodzi własne duchowe oczyszczenie, wini się za nieodpowiednie myśli i własną pychę. Można by rzec, że dąży do doskonałości aby Bóg mógł mu przekazać prawdę.
,,Wciąż jestem wycieńczony na ciele i umyśle, gdyż dręczy mnie to i nie wiem nic oprócz tego, że jestem nędzną i niegodną kreaturą. A zatem widzę, jak dalece niegodny jestem otrzymanej łaski."
Jego sny nigdy nie są dosłowne sam autor odszykuje się w nich symboliki. W niektórych momentach jest wręcz pewien co one oznaczają. Ciężko jednak stwierdzić na jakiej podstawie.
Poznajmy trochę jego poglądów na temat religii, Boga, nauki. Ciekawy są też jego poglądy na kobiety, miłość i seks. Można powiedzieć, że odkrywa co jest ważne, czyste i dobre a co złe i nieczyste.
Piękne wizje Jezusa. Można zastanowić się czy to były sny, objawienia, wizje czy nawet psychiczne urojenia. Pod każdym względem interpretacji mogą wydać się bardzo interesujące.
Takie wejście we wnętrze znanego człowieka wkraczającego w mistycyzm jest niezwykle ciekawe. Szkoda tylko, że dziennik snów jest tak krótki. Chętnie by się przeczytało szczegółowy pamiętnik z opisami wszystkich snów i szczegółowym wyjaśnieniem ale może to by zabiło całą magię.
,,Tamtej nocy otwarte zostały moje wewnętrzne oczy, dzięki czemu miałem możliwość oglądania nieba, królestwa duchów i piekła, gdzie widziałem kilka znanych mi osób"
Czas zabrać się za książkę ,,O Niebie i Piekle", która powie nam na pewno znacznie więcej.
Informacje dodatkowe o Dziennik snów:
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 1996 (data przybliżona)
Kategoria: Duchowość, religia
ISBN:
83-7120-263-6
Liczba stron: 127
Tytuł oryginału: Drömboken
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: Mariusz Kalinowski
Dodał/a opinię:
Sadu
Sprawdzam ceny dla ciebie ...