I znów w moje ręce trafiła pozycja z serii Moja historia. Ceniłam i cenię je nadal za ukazanie prawdy. Za otwarcie oczu na otaczający nas świat i tego co w nim złe. A dokładniej na to co złe w drugim człowieku. Casey Watson jest nie tylko autorką wielu książek z tego cyklu, ale też od lat zajmuje się tworzeniem domu tymczasowego dla dzieci krzywdzonych przez innych - najczęściej przez rodzinę.
Tym razem pod jej opiekę trafia trafia nastoletnia Adrianna. Jedyne co o niej wiadomo to, że jest Polką i ma 14 lat. Nie posiada żadnych dokumentów ani rzeczy osobistych. Nie zna też języka angielskiego mimo, że przebywa w Anglii. Nikt nie wie co jej się przytrafiło i dlaczego sama i wystraszona jest w obcym kraju. Jedyne co jest pewne to to, że przez jakiś czas zostanie w domu Casey. A ona podejrzewa, że dziewczynka dużo ukrywa, a jej nieznajomość języka to przykrywka, bo dobrze orientuje się w pewnych rzeczach. Do tego Ada wygląda na chorą, a gdy jej opiekunka wzywa lekarza reaguje wręcz paniką. Poza tym nawet rodzina Cas widzi, że dziewczyna zachowuje się inaczej niż dzieci, którymi opiekowali się do tej pory. Nastolatka jest cicha i grzeczna, ale też ... przerażona. Co ją spotkało i czego lub kogo tak strasznie się boi?
Minie jednak wiele tygodni nim Casey i reszta dowie się co tak na prawdę spotkało Adriannę. Co skrywa ta biedna dziewczyna i dlaczego w momencie, gdy wydaje się że wszystko się prostuje, nastolatka ucieka choć nie ma tak na prawdę dokąd.
Pierwsza rzecz, która mnie zdenerwowała to praktycznie wyłożenie całej treści książki w opisie na okładce. Praktycznie nic nie zostaje do odkrycie przez czytelnika. Druga sprawa pozycja choć porusza na prawdę ciężki temat została napisana dość słodko i ckliwie. Zdecydowanie lepiej było by to wykorzystać na poważny reportaż. Nie wiem czy polecam tą pozycję. Nie zniechęcam, ale uważam że warto poświęcić czas na coś lepszego.
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2017-02-28
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 288
Tytuł oryginału: Runaway Girl
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: Beata Horosiewicz
Dodał/a opinię:
Karolina MAREK