Pierwszy raz w ciągu jednego dnia, niemal jednym haustem, pochłonęłam książkę liczącą 360 stron. Wynik ten związany jest z lekkim piórem autora i przyjemnością jaką dawało mi poznawanie jego opowieści oraz z tym, jak pięknie książka została wydana. Dodatkowym atutem jest odpowiedniej wielkości, sprzyjająca lekturze czcionce.
Fabuła spodobała mi się. Wydarzenia, które spotkały główną bohaterkę naprawdę mną wstrząsnęły. Historia książki zaciekawia, nie dłuży się. Pisarz co chwilę odkrywa przed nami kolejne karty związane z postawioną przez niego zagadką oraz nowe fakty dotyczące bohaterów. Postacie są ciekawie skonstruowane. Pisarz doskonale łączy fikcję z rzeczywistością. Mam dreszcze kiedy pomyślę o tym, iż podobne do opisanej w "Dziewczynie z Brooklynu" sytuacje zdarzają się w świecie realnym. Książki nie nazwałabym thrillerem, jak opisano ją na okładce. Lecz z pewnością jest to świetnie skomponowana powieść obyczajowa z dominującym wątkiem kryminalnym, którą przyjemnie i lekko się czyta.
Książkę otrzymałam od wydawnictwa Albatros, za co serdecznie dziękuję.
Oto link do mojej pełnej recenzji http://mamuskoweroznosci.blogspot.com/2017/08/dziewczyna-z-brooklynu-guillaume-musso.html
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2017-08-02
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 368
Język oryginału: francuski
Tłumaczenie: Joanna Prądzyńska
Dodał/a opinię:
Edyta Stefan
„Posiadanie dziecka oznacza, że jego przyszłość staje się ważniejsza od twojej przeszłości”.
Przewrotna powieść z morałem i zaskakującym zakończeniem. Współczesna bajka o tym, jak naprawić krzywdy, które człowiek uczynił sobie i innym...
Refleksyjna powieść o śmierci, nieuniknionym odejściu z tego świata. 300 tysięcy egzemplarzy sprzedanych we Francji. Nowojorski adwokat Nathan Del Amico...
„Z każdej sytuacji jest jakieś wyjście i jak to często bywa, ma się je pod nosem, tylko się go nie widzi”.
Więcej