Przeczytałam kolejna książkę Melisy Bel. Czytałam jej wszystkie dzieła i chociaż zaczęło się od romansów historycznych to seria "Odnaleźć siebie" jest równie świetna! A nie wiem czy wiecie autorka na święta planuje dla nas kolejna niespodziankę! Romans historyczny pt. "Dżentelmen od święta"! Już przebieram nóżkami, by go dorwać w swoje łapki! Uwielbiam!💚
Byłam bardzo ciekawa jak potoczą się losy Kingi - głównej bohaterki, która wychowywała się w katolickiej rodzinie. Miała za dużo zakazów...I dziewczyna miała trudne życie ze swoimi rodzicami. Nieraz doznała bólu fizycznego...
W drugiej części Kinga staje się kobietą, która poznaje siebie - głównie w aspekcie fizycznym :) I nie nie jest to kolejny erotyk, którego sceny łóżkowe są oklepane. Doświadczyłam w tej książce zupełnie czegoś nowego, świeżego... Melisa rzeczywiście napisała erotyk godny polecenia!😍😍😍 Nie spotkałam się wcześniej nigdzie z takim odkrywaniem siebie przed drugą osobą. Cieszę się, że miałam szansę to poznać u Melisy:)
Kinga po pijaku odszukała na portalu społecznościowym Marcela, który w młodości grał na gitarze, a ona wtedy na skrzypcach. Minęło dziesięć lat, lecz dziewczyna o nim nie zapomniała...
Ich znajomość zaczyna się rozwijać. Najpierw poprzez długie maile, które zaczynają robić się coraz bardziej odważniejsze, następnie dochodzą do tego telefony, które trwają po kilka godzin! Podczas tych rozmów Marcel odkrywa przed Kingą inny świat. Uczy ją odkrywać samą siebie...
Jak potoczą się losy tej dwójki?
Czy podczas spotkania dojdzie między nimi do czegoś?
Szczerze polecam!
Kocham każdą książkę Melisy!
I z niecierpliwością czekam zawsze na kolejną.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2021-10-15
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 310
Dodał/a opinię:
Aneta Binkowska
Anglia, XIX w. Trzy splecione ze sobą, humorystyczne historie z niespodziewanym zakończeniem! Co robi stateczny hrabia, któremu pod opiekę powierzono...
Jocelyn zna hrabiego Winstona od dziecka. Nie wie, że ten mroczny mężczyzna był w niej niegdyś zakochany. Kiedy wychodzi za mąż za jego kuzyna, Edwarda...