Okres przedświąteczny jest okresem dość gorącym i to dla wszystkich. Jednak czy sprzątanie, gotowanie, zakupy, aby na pewno są w nim najważniejsze? Członkowie klubu Superdziewczyn postanowili zupełnie inaczej przygotowywać się do świąt. Stworzyli kalendarz adwentowy, w którym każdy dzień to inna misja i to nie byle jaka, każda ma być pomocą dla innych. Co takiego wymyślą? Czy uda im się wykonać wszystkie misje? Jakie przygody przy tym przeżyją.
Są serie, z których się nie wyrasta, nawet kiedy teoretycznie jest się na nie „za dużym”. Sama mam taką, ale na razie niech pozostanie tajemnicą, o jakiej mowa :) Dla córki taką serią zdecydowanie są książki o Emi i klubie Superdziewczyn. Każdy kolejny tom czyta z zaciekawieniem i wcale nie uważa, że to jakiś wstyd. Po dotarciu do końca stwierdziła, że historia była ciekawa, wciągająca, a momentami zabawna. Według córki, pomimo że jest w świątecznym klimacie, nadaje się do czytania przez cały rok.
Ilustracje, jakie znajdziemy w książce, są czarno – białe, moim zdaniem dość urocze.
„Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Magia świąt” to książka pełna przygód, która zdecydowanie spodoba się wszystkim fanom tej serii. Polecamy.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: 2022-11-09
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 224
Dodał/a opinię:
Anna Kaczor
Kolejny tom przygód Tajnego Klubu Superdziewczyn. Nigdy więcej nudy! Tajny Klub Superdziewczyn wyrusza na swoją pierwszą wycieczkę nad morze. Dzieciaki...
Uwaga! Ważne dla miłośników magii, iluzjonistów i akrobacji! Dołączcie do Tajnego Klubu Superdziewczyn, który bierze udział w niezwykłym Festiwalu Sztuk...