WOJNA O POKÓJ
Jest wiele kinowych uniwersów, które zaszczepione zostały na inne grunty. Weźmy choćby „Aliena” czy „Predatora” – ekrany wciąż podbijają kolejne części ich przygód, nie da się zliczyć komiksów, w których wystąpili, pojawili się także na kartach powieści, doczekali gier i gadżetów. Można by wymieniać długo, można by też mnożyć podobne dzieła, ale żadne nie osiągnęło (i pewnie nie osiągnie) nigdy takiego sukcesu, jak „Gwiezdne Wojny”. Nie bez związku jest w tym przypadku fakt, że świat zrodzony w wyobraźni George’a Lucasa jest tworem nadającym się zarówno dla młodzieży, jak i dorosłych, którzy z młodzieńczej naiwności nie do końca wyrośli. A ci stanowią przecież większość odbiorców podobnych dzieł. „Star Wars” idealnie wykorzystuje to wszystko, coraz to podbijając kolejnymi dodatkami do filmowej sagi rynki dla dorosłych, dzieci, jaki nastolatków. Niniejsza powieść to jeden z nich, przeznaczonych właśnie dla młodszych odbiorców, chociaż pewnie i niejeden dorosły po nią sięgnie. A czy jest to dodatek udany?
Najpierw jednak spójrzmy o czym całość opowiada. Oczywiście trudno jednak nie domyślić się treści, jeśli zna się choć trochę gwiezdną sagę. W kosmosie jak zawsze trwa wojna dobra ze złem. Pierwszą grupę reprezentuje Ruch Oporu, na czele którego stoi generał Leia Organa, drugą zaś organizacja Najwyższy Porządek, pragnąca silną ręką podporządkować sobie wszystkie światy. Jeden z nich, Attera Bravo, zostaje zaatakowany przez ich siły, a pomoc zagrożonym mieszkańcom niesie eskadra Kobalt. Dołączają do niej dwie siostry, które uciekły z okupowanego świata, a które otrzymują trudne zadanie. Czy uda się im je zrealizować?
Całość recenzji na moim blogu: http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2018/04/star-wars-ostatni-jedi-eskadra.html
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2018-04-18
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 256
Dodał/a opinię:
wkp
11 października 1943 roku brytyjski samolot szpiegowski rozbija się w okupowanej przez nazistowskie Niemcy Francji. Pilotka i pasażerka to serdeczne przyjaciółki...