"Prawdziwa miłość jest wtedy, gdy pokochasz w drugim człowieku to, co jest w nim najciemniejsze i najtrudniejsze (...)"
Nina i Filip dwie osoby, które dla siebie są wybawieniem, bezpieczną przystanią.
Nina choruje na depresję i nerwicę lękową, zmaga się też z samobójstwem swojej matki o którym się nic nie mówi. Jej dzień codzienny to chaos w głowie, o 3 w nocy budzi się wrażeniem że zaraz umrze. Chce się narodzić na nowo.
Filip, który jest wielką niewiadomą. Ma w sobie wiele tajemnic, które nie chce wyjawić, sam zmaga się z pustką w życiu i wielką tragedią, która wydarzyła się w jego życiu.
Pracuje w zakładzie pogrzebowym, ma już za sobą próbę samobójczą.
Nina i Filip, życie i śmierć, dwóch różnych bohaterów którzy dla siebie są jedynym ratunkiem, bo się wzajemnie rozumieją a nie osądzają.
Mam mały problem z tą książką. O ile Nina jest bardzo realistyczną postacią, tak Filip jest jakby postacią na granicy jawy i snu. Autorka oparła Ninę na własnych doświadczeniach z depresją. To widać ten chaos, lęk, strach walka z dniem codziennym. O tyle Filip jak dla mnie jest za słodki, różowy, landrynkowy. Przez tak mdłą relację miedzy Niną i Filipem utknęłam w książce.
Książka dobra i ciekawa ale ma swoje wady.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2020-04-08
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 344
Dodał/a opinię:
Oskar wraca do domu po kilku latach nieobecności. Remont rodzinnego domu łączy z pracą w lokalnym klubie. To właśnie tam jego wzrok przykuwa dziewczyna...
Adam nie zaznał w życiu szczęścia. Po trudnym dzieciństwie i tragicznej śmierci matki trafił do domu tymczasowego, żeby doczekać osiemnastych urodzin....
Prawdziwa miłość jest wtedy, gdy pokochasz w drugim człowieku to, co jest w nim najciemniejsze i najtrudniejsze (...)
Więcej