Oto najdziwniejsza książka tego roku, może nawet najdziwniejsza książka, jaką czytałam w ogóle. Makabryczna opowieść o zszywaniu fragmentów ciał to tylko pretekst do opowiedzenia głębszej historii. Nie jestem pewna, czy właściwie tę historię odczytałam, nie wiem, czy wszystko zrozumiałam. Nie do końca jestem też z tej lektury zadowolona. „Frankenstein w Bagdadzie” to gatunkowa mieszanka wybuchowa, to połączenie kryminału z groteską, piękna z makabrą. Jestem pewna, że spodoba się bardziej wytrawnym ode mnie czytelnikom.
„Oszukujemy siebie nawzajem, a najbardziej wtedy, kiedy wierzymy w to, co mówimy. Dziś on mnie oszukał, jutro ja kogoś oszukam, również w dobrej intencji, i tak dalej”.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2019-09-18
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię:
Monika Kruszyńska