Frankenstein

Ocena: 5 (33 głosów)
opis
Inne wydania:
"Frankenstein" jest powieścią grozy, w której główny bohater popełnia błąd - uniesiony pychą, powołuje do życia żądnego krwi potwora - za co pokutuje do końca życia. Tak można najprościej streścić to dzieło. Sięgając po "Frankensteina" nie spodziewałam się, że losy oprawcy przejmą mnie bardziej, niż losy ofiary. Ofiarą jest tu Wiktor Frankenstein, oprawcą - stworzony przez niego bezimienny potwór. Ale czy na pewno? Wiktor Frankenstein to postać, którą szczerze znienawidziłam. Dlaczego? W momencie, gdy tchnął w swojego potwora życie i stwierdził, że popełnił błąd, że ta istota mu nie wyszła i po prostu uciekł, miałam w głowie tylko jedno: przecież to stworzenie się boi. Właśnie się urodziło, jest kompletnie zagubione, bezradne i przerażone. Nie zna nikogo, nie zna siebie, nie zna ciała, którym się posługuje. Nie wie, że oddycha. Kiedy poczuje głód, nie będzie umiał go zaspokoić. Okrucieństwem jest zostawiać go samego sobie. A Wiktor to zrobił... Bo dzieło jego rąk, jego dwuletniej pracy, było szpetne. Ani przez chwilę nie poczuł się odpowiedzialny za istotę, którą stworzył. Podczas długiej opowieści bezimiennego potwora, jak wyglądało jego samodzielne uczenie się życia, jak był traktowany przez ludzi i w końcu, jak został odrzucony przez tych, których pokochał i nazwał swoją rodziną, po prostu nie mogłam przestać płakać. Wiktor przez cały czas podawał w wątpliwość wszystkie słowa potwora (bo to zła i przebiegła bestia...), ale dla mnie wszystko to było prawdą. To tak do siebie pasuje - dlaczego jakieś stworzenie staje się złe? Bo samo nigdy nie otrzymało dobra. A potwór Frankensteina był z natury dobry i wrażliwy, na co znajdujemy w powieści wiele dowodów. Nigdy, aż do ostatniej strony, nie przestałam go rozumieć i mu współczuć, choć przyszedł moment, że na moje współczucie zasłużył także Wiktor. Ale od początku do końca byłam sercem za potworem - tym biednym stworzeniem, które nie posiadało nawet swojego imienia. Mało która książka jest w stanie poruszyć mnie do tego stopnia i mało którego bohatera fikcyjnego obdarzam tak niefikcyjnie intensywnym uczuciem, jak Wiktora niechęcią, a potwora - empatią. Dla mnie jest to prawdziwa pozycja na 6!

Informacje dodatkowe o Frankenstein:

Wydawnictwo: Vesper
Data wydania: 2013-09-25
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788377311516
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię: Valancy92

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Frankenstein

Kup książkę Frankenstein

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Izabela i sześć zaginionych koron
Krzysztof P. Czyżewski
Izabela i sześć zaginionych koron
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy