Gałęziste

Ocena: 4.84 (43 głosów)
opis
Inne wydania:
Patrząc na okładkę pierwszego wydania, a tego od Wydawnictwa Vesper, oczywiście jestem pod ogromnym wrażeniem tej drugiej. Świetnie nawiązujące do treści książki i uważam, że lepszej okładki być nie mogło. Poprzednia przyciągała moją uwagę, ale myślę, że ta już w ogóle przebiła wszystko i będzie zwracał na nią uwagę każdy. Żółtopomarańczowe oko, las, ciemność... Szczerze? Ma dreszcze, jak pomyślę o tym, co działo się w środku książki.  Mamy tutaj kremowe strony! Czyli coś, co lubię najbardziej, ponieważ przy białych stronach oczy nie tylko moje, ale i Wasze szybciej się męczą. Czcionka jest duża, dzięki czemu czyta się dobrze. Odstępy między wersami i marginesy zostało zachowane, literówek brak.  Co ważne, w lekturze pojawiło się kilka ilustracji, które świetnie przedstawiają wydarzenie, które ma miejsce w tym rozdziale. Myślę, że niektórym mogą podziałać na wyobraźnie, oj mogą... :)    Autora miałam okazje poznać ponad dwa lata temu, przy pierwszym czytaniu debiutu, Gałęziste od wydawnictwa Novae Res. Później spotkałam go osobiście na Targach Książki w Krakowie. I cały czas, bacznie obserwuję jego poczynania pisarskie i przyznam szczerze, że jestem pod wielkim wrażeniem. Widać, jak każda jego kolejna książka jest jeszcze lepsza od drugiej, mimo iż wydawać by się mogło, że lepiej się już nie da, a jednak. Patrząc na niedawną premierę Inkuba, zachwyty czytelników... Nie zostaje mi nic innego, jak trzymanie kciuków, by było tak dobrze i jeszcze lepiej - o ile się da.  Pióro, jakim posługuje się autor jest niebywale lekkie i sprawia, że czytelników wciąga się do granic możliwości i płynie wraz z akcją. Aż trudno się oderwać od tego, co nam przedstawił na kartach lektury. Cieszę się ogromnie, że miałam okazję poznać wydanie drugie, poprawione, przeredagowane. Pozwoliłam sobie na chwilę zapomnienia o tym, że pierwsze Gałęziste znam i dałam się porwać po raz drugi.    Nie mogłabym nie wspomnieć o dwójce głównych bohaterów, którzy niegdyś irytowali mnie ogromnie. Teraz... Chyba się do nich przyzwyczaiłam i przymknęłam oko na ich czasami nietypowe zachowania, kłótnie, co po niektóre w ogóle na siłę, jako w ich relacji. Chociaż i tak ich nie lubię. Są takimi osobnikami, z którymi nie chciałabym mieć do czynienia. Ale dzięki temu swojemu zachowaniu sprawiają, że historia ma sens i ciekawie się toczy.    Niektórzy narzekali na nadmiar opisów, które były rzekomo zbędne. Ja uważam, że wcale tak nie jest. Bo właśnie dzięki ciekawym, rozbudowanym opisom mogę poznać przyrodę Suwalszczyzny bliżej. Gdy przeczytałam dany fragment, zamknęłam oczy - widziałam to przed sobą. I to było piękne, dla takich chwil naprawdę opłaca się czytać książki. Artur w dodatku pisze na tyle ciekawie, że chce się to czytać mimo wszystko.    Kiedyś narzekałam na fantastykę, której szczerze nie lubiłam. Od tamtego czasu wiele się zmieniło. Lubię elementy fantastyki, takiej, jak np. w książkach Urbanowicza, ale nie lubię ciężkich, trudnych wręcz powieści tego gatunku, bo najzwyczajniej w świecie mnie to nudzi, a tutaj... było wprost przeciwnie. Wszystko było interesujące i wow, mimo iż chwilami przechodziły mnie ciarki...  Akcja ma swoje odpowiednie tempo, nie za szybkie, nie za wolne - w sam raz. I dodatkowo dopasowane do sytuacji, bo wtedy, kiedy chcielibyśmy, żeby coś szybko się skończyło, jest wprost przeciwnie... Klimat jest jak najbardziej, wiele mroku, tajemniczości kryje się na stronicach tej książki i myślę, że każdy zaciekawiony tą powieścią nie zostanie zawiedziony. Oryginalna fabuła sprawia, że książka staje się jedną z niewielu takich prawdziwych powieści, nieszablonowych.    Uważam, że słusznie książka dostała Nagrodę Czytelników Polskiej Literatury Grozy im. Stefana Grabińskiego. Sama nawet głosowałam na nią i cieszę się, bo jest jej warta. Takich książek, jak pisze Artur, nie ma. Cenię autora za niesamowitą pomysłowość, pokręcone sytuacje, które naprawdę wciągała i potrafią sprawić, że ktoś z czytelników, będzie się bał. Nie leje się tu krew strumieniami, bo to nie o to chodzi. Myślę, że gdy tylko sięgniecie po tę powieść z pewnością przypadnie Wam do gustu. Ja wciąż jestem pod wrażeniem i czekam na więcej, a jakże by inaczej! :)

Informacje dodatkowe o Gałęziste:

Wydawnictwo: Vesper
Data wydania: 2019-11-13
Kategoria: Horror
ISBN: 978-83-7731-340-4
Liczba stron: 457
Ilustracje:Michał Lorenc
Dodał/a opinię: Karmelek3

Tagi: bóg

więcej
Zobacz opinie o książce Gałęziste

Kup książkę Gałęziste

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Paradoks
Artur Urbanowicz0
Okładka ksiązki - Paradoks

Nowa powieść autora bestsellerowego „Inkuba”! Mistrzowski thriller psychologiczny z elementami horroru i science-fiction. Jak sądzisz? Czy...

Gałęziste
Artur Urbanowicz0
Okładka ksiązki - Gałęziste

Nie wierz w nic, co widzisz, słyszysz... i w co do tej pory wierzyłeś...
 
Jest taki dom, w którym nie chciałbyś spędzić nocy. Z jakiegoś...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy