Okładka książki - Gdy zniknęły gołębie

Gdy zniknęły gołębie


Ocena: 4.33 (3 głosów)
opis

Oksanen wprowadza nas do swojej powieści sceną pożegnania Juudit i Rolanda. Jest rok 1948. Mimo zakończenia II Wojny Światowej Estonia nadal pozostawała pod drugą okupacją sowiecką. Któż pamięta tych kilka chwil, w których Estonia była naprawdę wolna? Komu tak naprawdę była potrzebna wolna Estonia? Flaga estońska trzepotała na wietrze tylko kilka przez kilka dni… Między odejściem Niemców a powrotem Sowietów…

"Gdy zniknęły gołębie" to powieść o wielowątkowej narracji. Ówczesną estońską rzeczywistość poznajemy z perspektywy trzech bohaterów: wspomnianych wcześniej Juudit i Rolanda oraz z perspektywy Edgara. Wszyscy są ze sobą mocno powiązani, a jakże są różni. I jak różnie potoczyło się ich życie… Zupełnie inaczej postrzegali otaczający ich świat. W życiu kierowali się zupełnie innymi zasadami. Ich pragnienia i marzenia też były bardzo odległe, choć…

Juudit i Roland mieli więcej podobieństw. Jedynie Edgar był odszczepieńcem. A sprawa była o tyle skomplikowana, że Juudit była żoną Edgara i zarazem bliską przyjaciółką narzeczonej Rolanda. Z kolei Roland i Edgar byli kuzynami. Mało tego… Edgar wychowywał się w domu Rolanda i to on był najważniejszy.

I tak ścieżki Juudit, Rolanda i Edgara to splatały się, to rozchodziły. Tak różni, a jednocześnie tak beznadziejnie połączeni ze sobą. Dawne demony przeszłości i skomplikowane życiorysy nie pozwalały im o sobie zapomnieć. Tym bardziej, że Edgarowi w pewnym momencie bardzo zależało na tym, aby odnaleźć Rolanda. Dlaczego? Ano dlatego, że był niewygodnym dla niego świadkiem. Świadkiem znającym wszystkie tożsamości Edgara. Świadkiem mogącym zniszczyć jego obecne życie. A jakim było to jego obecne życie? Edgar po kilkuletniej resocjalizacji w sowieckim łagrze zrozumiał swój dotychczasowy błąd. Od powrotu z łagru próbował ułożyć sobie życie w sowieckiej rzeczywistości. Pragnął osiągnąć to, co było możliwe do osiągnięcia. Wystarczyło być po prostu przydatnym nowej władzy. Pokazowe procesy okazały się wyjątkowo dobrą okazją, aby udowodnić swoje oddanie ideologii sowieckiej. Ale Edgar nie byłby sobą, gdyby nie pragnął więcej i więcej. Kariery lotnika już nie zrobi, ale pisarza jak najbardziej. Tym bardziej, że nowa władza nie poszukuje pisarzy operujących skomplikowaną metaforą. Pisarz-wyrobnik ma służyć władzy, a nie skłaniać czytelników do refleksji. Ma wprost opiewać władzę komunistyczną. Ot, tylko tyle… Ale z niewygodnym życiorysem aż tyle… I jeszcze ta nieszczęsna Juudit, z której żadnego pożytku nie ma. To kolejny balast w życiu Edgara. Ale akurat tego balastu może się dość łatwo pozbyć…

Cięższa sprawa będzie z Rolandem… To zapalony idealista, który nigdy nie pogodzi się z przegraną. Zawsze taki był… Zawsze marzył o wolnej Estonii. Roland to chłopak wychowany na estońskiej wsi, dla którego praca na roli i życie rodzinne były najważniejsze w życiu. Tęsknił do prostego życia, w którym będzie kultywował rodzinne wartości. A jego życie potoczyło się zupełnie inaczej. Może, gdyby Rozalia cały czas była wśród nich…

I w końcu Juudit, która nie pragnęła niczego innego tylko miłości, czułości i zainteresowania ze strony ukochanego mężczyzny. To wszystko miało dać jej małżeństwo z Edgarem. Jak bardzo się pomyliła! Dla Juudit wojna była wybawieniem od nieszczęśliwego małżeństwa. Podczas gdy inni z wytęsknieniem czekali na powrót swoich mężczyzn do domu, Juudit marzyła o czymś zupełnie przeciwstawnym. Dla Juudit okupacja niemiecka była najszczęśliwszym okresem w jej życiu. Nie dość, że Niemcy przegnali Sowietów, to jeszcze od pewnego Niemca otrzymała to wszystko, czego nie chciał dać jej mąż! Tak, to były szczęśliwe dni mimo rozdarcia, co będzie później. Co będzie po wojnie?

Te pytania zadawał sobie każdy. Każdy z nich wiedział, że przyjdzie czas rozliczenia z podejmowanych wcześniej decyzji. Edgar był najbardziej asekuracyjny, najbardziej przebiegły i wolny od skrupułów. To człowiek kameleon, który zabezpieczał się od każdej strony.

"Gdy zniknęły gołębie" to powieść dość mroczna. To powieść pełna smutku. Tu nie ma szczęśliwego zakończenia. Autorka bezlitośnie uświadamia, że za każdą decyzję przyjdzie ponieść konsekwencje a za chwile szczęścia przyjdzie słono zapłacić. Nikt ani nic nie jest takim, jakim nam się wydaje. Nikogo ani niczego nie można być pewnym. A nieoczekiwane i pozornie nie powiązane ze sobą sytuacje okazują się całością większego planu.

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki, które uważam za bardzo udane. Z wielką ciekawością sięgnę po pozostałe publikacje pióra Sofi Oksanen.

Informacje dodatkowe o Gdy zniknęły gołębie:

Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2015-04-29
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788380490710
Liczba stron: 368
Dodał/a opinię: Monika Kurowska

więcej
Zobacz opinie o książce Gdy zniknęły gołębie

Kup książkę Gdy zniknęły gołębie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Psi park
Sofi Oksanen0
Okładka ksiązki - Psi park

Ogromny ładunek emocji, którego nie da się rozbroić głębokim oddechem. Sylwia Chutnik Opowieść o marzeniach, wyzysku i strachu Wielki powrót Sofi Oksanen Helsinki...

Norma
Sofi Oksanen0
Okładka ksiązki - Norma

Kiedy jej matka ginie pod kołami pociągu, Norma przeczuwa, że nie był to zwykły wypadek. Choć z trudem porusza się w labiryncie kłamstw i mistyfikacji...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy