Hej... Dziś przedstawiam Wam książkę, która dogłębnie mną poruszyła. Więc kochani zapamiętajcie ten tytuł. Zapamiętajcie tą okładkę. A gdy już zaplanujcie do niej przysiąść to lepiej zróbcie zawczasu to co musicie zrobić, bo książka ta jest nieodkładalna a historia w niej zawarta wciągnie Was już od pierwszej strony.
To miał być urlop jak co roku. Jak co roku to samo miejsce, ten sam domek w lesie... Ale to co się tam stanie odmieni ich życie na zawsze. A przede wszystkim na zawsze odmieni ich... Tak jak i mnie odmieniło...
Autorka stworzyła genialną historię, gdzie jednym z bohaterów jest Theo. Chłopiec z autyzmem, który jest zamknięty w swojej bańce ograniczeń. W swoim bezpiecznym świecie, gdzie wszystko jest takie jakie wg niego musi być, gdzie nikt ani nic nie może zakłócić jego rutyny, jego przyzwyczajeń. Theo nie mówi. A przypadek chciał, że był świadkiem brutalnego zdarzenia i by uratować rodziców musi sprowadzić pomoc.
11letni chłopiec. Sam. W lesie. W ulewę... Gdzie wszystko jest dla niego obce, gdzie wszystkiego jest za dużo...
Kochani... Tej historii i tych bohaterów nie da się nie pokochać.Tą książką nie da się nie oddychać...
I dla mnie to chyba najlepsza książka jaką przeczytałam w tym roku... I Skala ⭐6/6⭐to zdecydowanie za mało. Ona jest ponad tą dziesiątkę. Bo nie dość, że czytałam ją z zapartym tchem to dzięki niej mogłam zobaczyć świat oczami autystyka. Gorąco polecam...
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2021-10-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 360
Tytuł oryginału: Bring Him Home
Dodał/a opinię:
Anonim2414
CZASAMI NAJBARDZIEJ IDEALNE RODZINY SKRYWAJA NAJOKROPNIEJSZE SEKRETY. Wszyscy chcą żyć na Hogarth, ładnej, wysadzanej drzewami ulicy z białymi domami...
W domku letniskowym, dosłownie rzut kamieniem od plaży, Elizabeth drżącymi dłońmi wybiera numer alarmowy. ,,Mój mały chłopiec zaginął." Elizabeth jest...