Ciekawa jest forma jaką obrał autor w zaprezentowaniu tematu. Mannix opiera się na licznych źródłach historycznych i zdobytą wiedzę umiejętnie łączy z plastycznością swojej wyobraźni. Otrzymujemy formę niemal reporterskiego zapisu cyklu igrzysk, dających ludowi zapomnienie od głodu i problemów codzienności a walczącym gladiatorom, chwilę chwały i nieśmiertelności. Rozmach tego przedsięwzięcia jest ogromny! Igrzyska za cesarza Trajana trwały aż sto dwadzieścia dwa dni i pochłonęły ofiarę ponad jedenastu tysięcy ludzi.
Jak odbywały się przygotowania, kiedy lud dopominał się coraz to wymyślniejszych atrakcji? Jak szkolono gladiatorów? Jak zarabiano na wyścigach rydwanów? Mannix niezwykle barwnie opisuje nam nie tylko przygotowania ale i realia igrzysk: uciechę tłumu którą niosły brutalizm i okrucieństwo.Na arenie człowiek znaczył mniej niż zwierzę: dla bezpieczeństwa tego drugiego, niewolnikom skazanym na walkę krępowano ręce a nawet usuwano zęby, aby nie zranili drogocennych zdobyczy sprowadzanych z najdalszych zakątków świata. Igrzyska to tez pokaz ludzkiej wyboraźni: atrakcje były coraz bardziej wymyślne, widomo nie od dziś, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. W Koloseum można było zobaczyć nawet jednorożce, będące w rzeczywistości ściąganymi z Afryki oryksami, którym w młodości krępowano rogi tak, by zrastały się w jeden.
Lud rzymski pragnie jednego: igrzysk i chleba. Cena tego pierwszego jest wysoka ale i daje to, czego nie można niekiedy kupić: moc władania nad ludem.
Nie dziwię się, że książka stała się inspiracją dla filmowców. Znajdziemy tu wiele obrazowych scen, które od razu chciałoby się widzieć na wielkim ekranie. Niektóre z nich pojawiają się w zrealizowanym przez platformę prime, serialu „Those about to die”.
To doskonała lektura dla miłośników historii, zwłaszcza dla czytelników oczekujących przystępnej, prawie fabularyzowanej opowieści, zamiast suchych historycznych faktów.
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2024-07-16
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: Those About to Die
Dodał/a opinię:
julitalatka