Gniew


Tom 3 cyklu Teodor Szacki
Ocena: 5.13 (92 głosów)
opis
Inne wydania:
Kiedy skończyłem lekturę ,,Gniewu" miałem ogromną ochotę najpierw nakrzyczeć na Zygmunta Miłoszewskiego i tak strasznie mu naubliżać. No bo jakim prawem postanowił pozbawić mnie, jego fana, możliwości poznawania kolejnych przygód prokuratora Teodora Szackiego? Pomyślałem też, że nie bardzo rozumiem dlaczego, ktoś ukręca łeb kurze znoszącej złote jaja? Kiedy lekko ochłonąłem przypomniałem sobie moje narzekania na starego Edwarda Popielskiego, którego w kolejnych częściach przygód wymyślanych przez Marka Krajewskiego, wyobrażałem sobie jako zniedołężniałego staruszka, który podpierając się balkonikiem, ugania się za złoczyńcami po ulicach Wrocławia. Stwierdziłem wtedy, że Zygmunt Miłoszewski chciał może uniknąć tego balkonika i pozwolił godnie odejść na zasłużony odpoczynek siwemu Teo? Nie wiem co spowodowało, ze autor podjął taką decyzję i w końcu postanowiłem ją uszanować. Choć cały czas, tak bardzo po cichu liczę, że to może tylko taki żart Miłoszewskiego, albo taki chwyt marketingowy. Już sam nie wiem, ale wiem, że będę tęsknił. Przypominam sobie też, że po przeczytaniu ,,Bezcennego" pisałem manifest do Zygmunta Miłoszewskiego, w którym prosiłem go, aby dał nam, spragnionym czytelnikom, kolejne przygody Szackiego, i nie zajmował się pisaniem powieści z gatunku mocno galopującej sensacji. Od tamtej pory minęło trochę czasu, autor spełnił moje (pewnie nie tylko moje) oczekiwanie i dał swoim fanom tak bardzo wyczekiwany ,,Gniew". Stwierdziłem wtedy, że takie powieści nie czekają w kolejce i rzuciłem się na nią, gotowy pożreć ją jednym kłapnięciem. W prawdzie za jednym podejściem się nie udało, lektura zajęła mi dwa dni. Dni, które były bardzo emocjonujące. Z takimi książkami jest tak, że człowiek nie wiem w jaki sposób je czytać. Chciałoby się aby wystarczały na jak najdłuższy czas, z drugiej jednak strony, emocje nie pozwalają na powolne delektowanie się lekturą, a chęć poznania i rozwikłania zagadki kryminalnej powoduje, że fabuły ubywa w zastraszającym tempie. Sama osoba bohatera doprowadza do tego, że czytelnik ma chęć przyjść do niego w godzinach urzędowania, porozmawiać, albo najlepiej złożyć jakieś zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, bo wtedy rozmowa będzie trwała dłużej. Albo może wpaść na chwilę do niego, do domu i wprosić się na święta... Ehhh, zagalopowałem się. Teodor Szacki jest typem bohatera, którego się uwielbia i gdyby istniały plakaty z jego podobiznami, to z chęcią wieszałoby się je na ścianach swoich pokoi. To bohater pokroju komisarza Kurta Wallandera, chyba wcale nie przesadzam w tym stwierdzeniu. Kiedy się tak bardzo czeka na daną książkę ona rośnie w oczach czytelnika i zanim się zacznie jej lekturę, urasta do rangi bestselleru. W przypadku ,,Gniewu" jest tak, że nawet po przeczytaniu ta ranga pozostaje, bo bez dwóch zdań kryminał ten stanie się bestsellerem, nawet bez pomocy Empiku, w którym bestsellerem staje się to, co ma się stać. Zygmunt Miłoszewski w tym przypadku zastosował tajemną recepturę, która sprawie, że powieść ta stanie na pierwszym stopniu podium. Doskonała akcja, świetnie skonstruowana intryga, błyskotliwy humor, zostały wkomponowane w krótkie rozdziały, które napisane są lekko przyswajalnym językiem. Normalnie samo się czyta. ,,Gniew" jest ważną książką w dorobku Zygmunta Miłoszewskiego, nie tylko z tego powodu, że Szacki żegna się w niej z czytelnikami. Porusza ona bardzo ważny w dzisiejszych czasach temat przemocy w rodzinie i równie ważny problem totalnej znieczulicy polskiego społeczeństwa. To jakby apel autora do ludzi, aby w porę się obudzili i zaczęli zwracać uwagę na coś więcej niżeli na swoje grube od żarcia z McDonalda tyłki. ,,Gniew" jest też najbardziej mrocznym i brutalnym tomem opowieści o Szackim. Przyznaję, że autor pofolgował swojej fantazji, co miało oczywiście wpływ na doskonały odbiór powieści. Miłoszewski starał się stworzyć odpowiedni klimat, taki jak w powieściach o Wallanderze, i w dość dobry sposób udała mu się ta sztuka. Cóż teraz mogę dalej napisać? Chyba jeszcze raz, że będę tęsknił i cały czas miał cichą nadzieję, że to otwarte zakończenie powieści, przerodzi się w kolejny pomysł, w którym Szacki będzie znowu grał pierwsze skrzypce.

Informacje dodatkowe o Gniew:

Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2014-10-01
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788328009356
Liczba stron: 380
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię: Isgenaroth

więcej
Zobacz opinie o książce Gniew

Kup książkę Gniew

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Domofon
Zygmunt Miłoszewski0
Okładka ksiązki - Domofon

Do paskudnego bloku wprowadza się dwójka młodych ludzi - świeżo poślubieni Agnieszka i Robert, którzy przyjechali do stolicy z prowincji...

Ziarno prawdy
Zygmunt Miłoszewski0
Okładka ksiązki - Ziarno prawdy

Jest wiosna 2009 roku, prokurator nie pracuje już w Warszawie, pożegnał się z przeszłością i karierą, by przenieść się do Sandomierza. Tu zaczyna ,,nowe...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy