Nie potrafię dać wyższej oceny tej książce , gdyż czuję się zawiedziona , kiedy skończyłam ją czytać , to co poczułam w pierwszej kolejności , to niedosyt , czegoś zabrakło , coś dostałam , nie takiego jak się spodziewałam . Spodziewałam się przejmującej książki na temat dość omijany w literaturze , (chociaż nie pominięty całkowicie ) mianowicie , faktu prowadzonej w szpitalach psychiatrycznych Akcji T4 , która była jak pisze autorka w '' od autora '' '' straszliwym preludium do Holocaustu , swego rodzaju ćwiczeniem gotowości bojowej , próbą generalną do Ostatecznego Rozwiązania '' . Spodziewałam się może opowieści tych dzieci którym udało się ocaleć , tym bardziej kiedy przekartkowawszy książkę zobaczyłam że każdy rozdział jest imieniem . Jest o ludziach noszących te imiona , aczkolwiek , nie są to , prócz jednego , imiona dzieci ocalałych z pogromu T4 . Autorka co prawda zaznacza że książka nie jest literaturą faktu tylko : '' fikcyjną historią osób , które pojawiły się pewnego dnia w mojej głowie '' . Ale i tak poczułam się trochę oszukana . Imiona osób i same osoby (prócz Ryszarda) są różne i tylko mniej lub bardziej związane z T4 i właściwie to ich historię opowiada autorka w każdym rozdziale . Dużo w tej pozycji Śląska tak współczesnego jak i tego z przed wojny i wojennego , kiedy nie do końca wiadomo było gdzie Ślązaków zaliczyć , czy to Niemcy , czy Polacy . Właściwie rzekłabym nawet że Ślązacy i ich historie zdominowały w tej książce całą akcję T4. która jest tutaj tylko '' liźnięta '' , a cała reszta to , to co dookoła niej .
A więc mamy tu Sebastiana , młodego tatusia , który mimo że mieszka na Śląsku , obiecał sobie że nigdy przenigdy nie zostanie górnikiem i nie musi , odziedziczy po ojcu aptekę , czysta biała robota .
Mamy Gertrudę , która nie czuje się winna , chociaż fałszowała karty chorobowe wpisując nieprawdziwe dane , by nadal móc '' leczyć '' . Uwielbia operę i nie ma snów , ani złych , ani dobrych , sypia spokojnie .
Mamy wspomnianego wcześniej Rysia , którego matka oddała , bo jej nowy kochaś esesman nie mógł ścierpieć tyle bajtlów . Rysio jedyny wspomniany , ocalały
Mamy jeszcze kilka innych ciekawych postaci , jak na przykład Adik....
Polecam mimo niedosytu jaki zostawiła we mnie ta książka .
Informacje dodatkowe o Góra Tajget:
Wydawnictwo: Wielka Litera
Data wydania: 2016-02-17
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
978-83-8032-071-0
Liczba stron: 248
Język oryginału: polski
Ilustracje:Justyna Boguś/Tina Signesdottir Hult
Dodał/a opinię:
Ivy
Sprawdzam ceny dla ciebie ...