,,Płonie otwarty ogień, myślała. Pożar ogarnia już jednak więcej niż można zobaczyć. Pod stosami ognisk, głęboko w ziemi, tli się i żarzy z tajemniczą siłą, sprawia, że ciepło przenika w dół, do głębszych warstw. Ten stłumionym, niewidzialny pożar jest jak... jak moja miłość. Nie można jej zdławić, trawi mnie powoli, tli się gorącym żarem, nic nie zdoła jej pokonać. Jest strasznie bolesna, ale zarazem rozkoszna i nie chcę się jej wyrzec."
Od Villemo jeszcze sobie nie odpoczniemy. Nawet podoba mi się takie skupienie na tej postaci przez kilka tomów, ma się większe poczucie ciągłości sagi a nie za każdym razem oddzielna historia, która można sobie przeczytać bez znajomości poprzednich. Teraz ma się wrażenie, że zaczęła się większa przygoda, do której została wybrana właśnie ta bohaterka. A jej charakter po każdej części coraz bardziej zaczyna mi się podobać.
Właściwie, że wrócimy do Villemo można się było spodziewać. Jej historia nadal jest przecież nieskończona. Bądź co bądź miłości nie można się tak szybko wyrzec a już na pewno nie wśród bardzo uczuciowych Ludzi Lodu. Pamiętamy z poprzedniej części, że Villemo została rozdzielona z Dominikiem. Ich ostatnia przygoda pozwoliła znaleźć w sobie gorące uczucie, które wcześniej dziewczyna żywiła do kogoś innego. Po ostatniej przygodzie jednak dorosła i nauczyła się odróżniać pożądanie od szczerej i prawdziwej miłości.
Niestety bohaterka nie ma szczęścia. Pierwszy ukochany ginie a z drugim nie może być ze względu na złe dziedzictwo. Pamiętając straszne rodzinne historie, rodzice obojga zakochanych nie chcą ich narażać. Boją się, że potomek wydany przez nich na świat może być obciążony przekleństwem i doprowadzić do wielu nieszczęść w tym śmierci matki. Najrozsądniejszym wyjściem byłoby więc trzymanie się z daleka, nie jest to łatwe gdy uczucia nie chcą wygasnąć.
Dziewczyna dosłownie choruje z powodu nieszczęśliwej miłości. Myślę, że chwilami jest to troszkę przesadzone. Uświadamia sobie, że nie może żyć bez tej miłości mimo zakazań rodziców. W tle rozgrywają się konflikty zbrojne między Szwecją i Danią oraz ślub Leny z Orjanem na którym nasza bohaterka w końcu mogła spotkać się z Dominikiem. Niestety wojna szybko ich rozdziela a w duszy Villemo rozpoczyna się gorączka.
Drogie panie, które chciałyby poczytać o księciu z bajki, który dzielnie walczy o swa ukochana - to nie jest książka dla was. Tu mamy dzielną kobietę, która walczy o ukochanego. Choć przez chwile można byłoby ja nazwać desperatką, która nie panując nad żądzami próbuje zdobyć mężczyznę, wkrótce przekonujmy się, że je uczucia choć zachłanne są szczere i prawdziwe. Świetna książka o prawdziwym poświeceniu.
Dziewczyna musi znieść wiele trudu i upokorzenia, by odnaleźć swojego ukochanego a i wtedy to nie koniec kłopotów. Ciągła ucieczka i walka z niebezpieczeństwem połączona z zakazana namiętnością która tkwi w bohaterach. Mamy chwile smutne i trzymające w napięciu. Bardzo przyjemnie i szybko się czyta. Minimalnie mnie rozczarowało zakończenie jednak mam nadzieje, że w dalszych częściach będzie działo się jeszcze więcej. Wbrew bohaterom liczę na to przeklęte dziedzictwo i trochę magicznej mrocznej przygody ;).
Informacje dodatkowe o Gorączka:
Wydawnictwo: Axel Springer
Data wydania: 2007-05-25
Kategoria: Romans
ISBN:
978-83-60717-55-4
Liczba stron: 254
Tytuł oryginału: Feber i blodet
Język oryginału: Norweski
Tłumaczenie: Anna Marciniakówna
Ilustracje:Wiesław Galach
Dodał/a opinię:
Sadu
Sprawdzam ceny dla ciebie ...