Konwenanse, zagorzała wiara, zamożność, koneksje, to cechy, które bardzo wiele znaczyły w czasach, w których panowała królowa Elżbieta I. Nie łatwy był los, tych, którzy nie mogli wyróżnić się chociażby jedną .
NIe łatwy był także los bohatera powieści historycznej "Gra o miłość". Kit Tuner- bękart. Syn hrabiego Lacey, osamotniony, porzucony przez przyrodnie rodzeństwo (choć ta kwestia wyjaśni się w dalszej części książki) po śmierci ojca musi sobie radzić sam.
Na szczęście natura obdarzyła go niezwykle pociągającą aparycją, ale i talentem aktorskim. Chłopak zostaje przygarnięty do trupy artystycznej i zaczyna grać rolę damskie.
Wspomnę, że w ówczesnych czasach kobietom nie pozwalano występować na scenach teatrów i obwoźnych trup. Dlatego czynili to młodzi chłopcy, którzy dzięki wysokiemu tonowi głosu, ale i cherlawej budowie ciała wyglądali nadmiar realistycznie.
Kit Tuner nie ma łatwego życia, ale jego los, a przynajmniej ten duchowy zmienia się z chwilą spotkanie niepozornej, cichej, wiecznie zawstydzonej Mercy Hart. Młodzi spotykają się na przyjęciu zamożnej osobistości. Kit, jak za strzałą Amora zakochuje się i stara o względy młodej damy.
Mercy Hart jest córką bardzo zamożnego kupca, który majątek zbił na handlu tkaniny. Podstawową cechą rodziny Hartów jest zagorzały purytanizm. Dziewczynie, jak i jej siostrze od najmłodszych lat wpajano zasady pokorności, ufania tylko Bogu i ścisłego przestrzegania słów zawartych w Piśmie Świętym.
Mercy, która była niezbyt wierząca, do momentu, gdy nastąpiły wstrząsy sejsmiczne. Wówczas złożyła Bogu obietnice, że jeśli przeżyje będzie bogobojną istotą. Dziewczyna żyję w cieniu siostry, której wszystko tak łatwo przychodzi, podczas, gdy ona musi się w duchu karcić za swoją mało bogobojną postawę.
Jak nie trudno się domyślić, między Kitem a Mercy zapłonie miłość. Miłość, która będzie skazana na wiele chwil strachu o przyszłość, walki, przeszkód i oporów ze strony rodziny.
Ojciec Mercy, człowiek bogobojny, zamożny i prawy nie odda ręki swej córki biednemu chłopakowi z ludu i do tego podrzędnej aktorzynie....
Mam słabość do książek historycznych. A szczególnie, które zahaczają o grunt angielski. Może postacie wykreowane przez autorkę, Eve Edwards są tylko i wyłącznie wytworem jej literackiej wyobraźni, ale czasy są przedstawione bardzo realistycznie. Podoba mnie się fakt, że miłość młodych nie była centrum i nie skupiała całej mojej uwagi. Zaplecze wydarzeń było ciekawe. Baza społeczna była różnorodna i pokazana z wielu perspektyw.
Lektura nie jest jednostronnym odzwierciedleniem biednych grup społecznych, ale pokazuje, jak społeczeństwo było podzielone, chociażby religijnie. Jak wpływy i zasób sakiewki miał wpływ na postrzeganie mniej zamożnego ,a nawet ubogiego rodaka.
Kolejną zaletą jest, że autorka zdecydowała się na bohatera, który był samotny, ubogi i borykał się z problemami. Czasami mam dość, kiedy pisarze w postać "gorszą" wciskają dziewczynę czy młoda kobietę. Teraz jest odwrotnie, z czego jestem bardzo rada.
"Gra o miłość" jest lekkim piórem pisana. To historia o trudnej, zagmatwanej miłości, ale jakże miło było o niej poczytać. Tego było mi trzeba, po kryminałach, które jakby nie patrzeć dominują w mojej biblioteczce. Powieść ta jest bardzo kobieca, i głównie do kobiet i młodzieży skierowana. Ja również wam polecam.
Informacje dodatkowe o Gra o miłość:
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2014-02-17
Kategoria: Romans
ISBN:
9788323770121
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię:
figlarna24
Sprawdzam ceny dla ciebie ...