Co to jest alternatywna rzeczywistość?
Czy coś takiego istnieje?
Szczerze powiem, że niewiem. Ponoć to krzywe zwierciadło danej sytuacji, która była ale jakby jej nie było.
Brzmi dziwnie. Co Wy o tym myślicie?
Przychodzę do Was z książką, której akcja w pewnym sensie rozgrywała się w takiej rzeczywistości.
Powstanie, którego nie było.
Bohaterowie, którzy okazali się tylko ludźmi.
Miasto, które przetrwa wszystko.
To powieść o powojennej Warszawie, w której nie było Powstania Warszawskiego.
To opowieść o tym jakby to było gdyby historia wyglądała inaczej.
Poznajemy losy Czesia,który jest zakochany w Janeczce. Tadka który żyje z Irką na kocią łapę. Oprócz nich przewija się sporo osób, które giną, robi się o nich cicho. Nie wiemy o co chodzi. Dużo pytań, brak odpowiedzi.
Oprócz bólu, smutku i chęci przetrwania mamy zabawne sytuacje,ciekawe i frywolne.
Wydarzenia w książce podzielone są na dwa okresy 1944 i 1956 rok. Autor zawarł w książce kawał historii naszego kraju, który niejeden z nas pamięta chociażby z opowiadań rodziców. Wiele takich ciekawostek tu znajdziecie.
Książka dla mnie była inna niż te, które do tej pory czytałam. Początkowo było dziwnie czytać o czymś co było, ale jakby tego nie było. Książkę czyta się szybko, jest napisana bardzo przystępnym językiem. Mówi o ważnych rzeczach. Jednak coś nie pykło między nami. Lubię tematykę wojenną i powojenną jednak tu się nie dogadaliśmy.
Wydawnictwo: Wielka Litera
Data wydania: 2021-05-05
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 392
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Lukasz Turków
Dla szerokich kręgów odbiorców, ale też socjologów, historyków kultury. Analiza twórczości zespołów. Ilustrował Jarosław Zuzga....
Polska, schyłek XX i początek XXI wieku. Czas przełomu - nadzieje związane z wkroczeniem Polski do Unii Europejskiej, pierwsze budy z zapiekankami i...