„Gracja i furia” Tracy Banghart to zdecydowanie rollercoaster emocji.
Serina od dziecka była przygotowywana do roli Gracji- kobiety, która zostanie żoną i służką Dziedzica. Wybór na Grację to szansa na lepszy los dla całej rodziny. Niespodziewanie jednak dochodzi do zamiany ról, gdyż to Nomi, młodsza siostra Seriny zwraca uwagę Dziedzica. Uwięziona w pałacowym życiu nieposkromiona Nomi wbrew sobie musi grać rolę pokornej Gracji, by uratować siostrę. Tymczasem Serina musi walczyć o życie na wyspie, na którą została zesłana.
Na kartach powieści została przedstawiona potęga miłości między siostrami oraz jak wielkie konsekwencje niesie ze sobą jeden mały, niby nic nieszkodliwy uczynek.
Z przyjemnością czytałam o tym, jak dotąd pokorna Serina zmieniała się w kobietę, która nie boi się wyrażać swojego zdania i walczy o swoje.
Cała powieść zachwyciła mnie nie tylko treścią, ale i boską okładką. Z niecierpliwością będę czekała, aż wreszcie uda mi się przeczytać drugą część, bo autorka zakończyła powieść normalnie w fatalnym momencie.
Powieść przepełniona jest mnóstwem intryg, magii, tajemnic i zagadek oraz niespodziewanych zwrotów akcji. Nic nie jest tutaj takie, jak się można spodziewać.
Książka należy oczywiście do gatunku fantastyki.
Jeżeli nie lubisz fantasy to nawet lepiej się za nią nie zabieraj.
Gorąco polecam ją każdemu, jeżeli tylko masz następną część pod ręką. Nie mogłam się oderwać przez cały dzień.
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2019-03-13
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: Grace and Fury
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Donata Olejnik
Dodał/a opinię:
Roksana
Jedyne, czego pragnie Nomi, to po raz ostatni ujrzeć swą siostrę Serinę – więźniarkę na Górze Zniszczenia. Gdy dociera do wyspy, ku swemu...