Kilka razy miałam tę książkę na liście, kilka razy ją z niej usuwałam, bo opis wydawał się nie w moim klimacie. Zostałam jednak ‘zmuszona’ do czytania i bardzo jestem rada, bo to dobra powieść jest, proszę Państwa!
Było to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale na pewno nie ostatnie, oczarował mnie jej sposób pisania, umiejętność budowania postaci i, rzecz jasna, sama fabuła!
To powieść obyczajowa z elementami thrillera, odrobiną horroru, jest i wątek wojenny, fabuła rozciągnięta na wiele lat (co uwielbiam!). Tylko początek trochę mnie irytował – zbyt przewidywalny, trochę tandetny, ale zapomniałam już o nim 😉
„Historia złych uczynków” to próba odpowiedzi na pytanie, czy można odziedziczyć ‘złe geny’, czy każdy zły uczynek musi zostać ukarany? To przejmujące historie o miłości, cierpieniu, o wojnie, pragnieniu szczęścia, o pragnieniu wolności. Czy zawsze warto znać prawdę o naszych przodkach? Czy ich postępowanie lata temu może mieć wpływ na nas dziś? Czy przypadkowe spotkanie naprawdę jest przypadkowym?
Czytajcie tę mroczną historię o tym, że zło czai się wszędzie, przede wszystkim tam, gdzie się go nie spodziewamy!
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2018-02-26
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 512
Tytuł oryginału: Historia złych uczynków
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Monika Kruszyńska
Rok 2015. Gabriela Kern, uznana pisarka i spełniona matka, opuściwszy Warszawę, wiedzie leniwą egzystencję w urzekającym zakątku Mazur. W jej hermetycznym...
Jakim człowiekiem może stać się kobieta, silnie poturbowana przez wojnę, która wyrzekła się wszystkiego dla miłości? Kalina prawie nie zna własnej matki...