Czy po latach spokojnego i poukładanego życia można stracić poczucie własnej wartości zostając sam?
Tak stało się z naszą bohaterką,która powraca do rodzinnej miejscowości i zaczyna tworzyć na nowo swoją historię…
„Historie od końca” są powieścią pokazującą naszą nieuchronną śmierć.Poznawane historie osób,które spotkał Mateusz w swym życiu są dowodem na to,że jesteśmy tylko ludźmi,którzy tworzą swoją historię według własnych zasad.A na końcu wszyscy spotkamy się na cmentarzu.
Książka potrafiła wielokrotnie zaskoczyć przebiegiem zdarzeń i szukaniem winnego za strach spowodowany przez nieznaną osobę.To również odnajdywanie siebie na nowo i spotkanie wyjątkowej osoby,która na każdym kroku okazuje czułość.
Odnalezienie siły wybaczenia i odnowienie przyjaźni na którą można polegać i dla której warto poświęcić czas,gdy tego potrzebuje.
Lektura skłoniła mnie do refleksji nad swoim życiu i spojrzeniu na niego łaskawszym wzrokiem.Cieszenia się z drobnych rzeczy i okazywania codziennie miłości ukochanym osobom.
Powieść niesie ze sobą przesłanie o naszym krótkim życiu i nie przejmowanie się błachostkami.Czerpmy z niego jak najwięcej i bądźmy szczęśliwy,bo nigdy nie wie,kiedy nasz dzień będzie ostatnim.
Jest to bardzo życiowa książka,która naprawdę gorąco polecam
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 2024-01-16
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Barbara Dębska
Zuzanna jest trzydziestokilkuletnią księgową. Zaangażowana w pracę w firmie ojca i czas spędzany z rodzicami, odsuwa od siebie myśli o swojej tuszy. Czasami...
"Bogaty złodziej. Samotnik. Oczytany drań. Bezpardonowy intelektualista. Zwyczajna dziewczyna. Krucha i silna. Wiejska dusza. Stworzona dla muzyki. Irytujący...