Kto przed urlop? Kto już po? Bo mam dla was idealną lekturę, która sprawdzi się na letni wypoczynek.
Fabuła opowiada o Piotrze, młodym mężczyźnie, który chciał podróżować po Europie. Zbieg niefortunnych zdarzeń przywiódł go do hotelu Żaglowiec, gdzie przez pomyłkę wzięto go za nowego pracownika baru. Piotr niechcąc tłumaczyć przeoczenia zostaje barmanem i poznaje tam różne osoby.
Książka całkiem inna od pozostałych, albowiem pozbawiona akcji, za to pełna barwnych postaci. Co rozdział poznajemy nowych bohaterów, bardzo ekscentrycznych bohaterów, aby nie powiedzieć wariatów. Ale czyż nie każdy ma w sobie odrobinę szaleństwa?
Również nie poznamy dokładnego miejsca fabuły. Wiemy, że to bar hotelowy, ale gdzie usytuowany jest hotel? Tego nie wie nikt. Autor zostawia to nam czytelnikom, dla naszej wyobraźni. Sami możemy umiejscowić hotelowy bar gdzie tylko chcemy.
Postacie wielowątkowe i bardzo charyzmatyczne, które przykuwają uwagę, aczkolwiek nie wszystkie.
Niestety styl autora nie przemówił do mnie, nie kupuję go. Ale nie zrozumcie mnie źle, książka jako debiut jest bardzo dobrze napisana po prostu ta pozycja nie jest dla mnie.
HOTEL ŻAGLOWIEC to powieść pełna angielskiego humoru, okraszona ironią i sarkazmem. Jeśli lubię taki klimat to pozycja obowiązki dla was.
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2021-08-11
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 304
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
kotoksiazka