To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, słyszałam o jej wcześniejszej książce - "Dziewczyna w rozsypce", nie miałam jednak okazji jej przeczytać. Do sięgnięcia po "How to make friends with the dark" zachęcił mnie intrygujący opis i okładka, która moim zdaniem jest ciekawa w swojej prostocie. Styl i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny, co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko i z zainteresowaniem. Fabuła została w bardzo ciekawy sposób nakreślona i równie dobrze poprowadzona, książka należy do literatury młodzieżowej i opowiada o losach młodej, dopiero wkraczającej w dorosłe życie - Tiger, której życie jednego dnia diametralnie się zmienia, dziewczyna zmuszona będzie doświadczyć i pokonać wiele przeciwności losu, które wywołują w czytelniku ogrom emocji. Historia ta została przedstawiona właśnie z perspektywy głównej bohaterki, co pozwoliło mi lepiej ją poznać, dowiedzieć się co czuje, myśli, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję. W ogromnej mierze ja sama mogę utożsamić się z Tiger, ponieważ moja Mama również odeszła w młodym wieku, z dnia na dzień zostawiając mnie z ogromnym bólem, cierpieniem, poczuciem niesprawiedliwości i straty. Miałam bardzo podobne przemyślenia, zachowania i doświadczenia jak główna bohaterka i chyba dlatego ta książka jest i będzie mi w wielu aspektach bliska. Historia opisana na kartach tej powieści ogromnie mnie poruszyła, jest pełna życiowych mądrości i prawd, skłania do głębszych przemyśleń nad własnym życiem. Polecam! Moja ocena 8/10.
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2022-09-28
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: How To Make Friends With the Dark
Dodał/a opinię:
zakochanawksiazk
Nowa książka autorki bestsellera Girl in Pieces. Rozdzierająca opowieść o nastolatce zmagającej się z nałogiem i o podróży, którą musi odbyć, aby wyzdrowieć...
,,Historia Charlie Davis jest przeznaczona dla wszystkich, którzy się tną i przypalają, dla wszystkich dzieciaków żyjących na ulicy, które nie mają gdzie...