In Love. Truly


Tom 1 cyklu In Love
Ocena: 4.88 (8 głosów)
opis
Ava Reed to młoda niemiecka pisarka, która pisze pod pseudonimem, a jej imię brzmi Sabrina (więcej na swojej stronie autorskiej nie zdradza). Autorka pisze książki od 2014/2015 roku. „Truly” nie jest jej literackim debiutem, jednak jest to jej pierwsza książka, którą napisała dla młodych dorosłych. Wcześniejsze utwory autorki to powieści dla młodzieży i fantasy. „In Love” jest trylogią, składającą się z tytułów „Truly”, „Madly”, „Deeply”. „Truly” to słodko-gorzka opowieść o miłości przede wszystkim, ale też o odkrywaniu siebie, o wyrzutach sumienia, walce z poczuciem winy i próbie zmierzenia się z ogromnym, obezwładniającym żalem, złością i bezradnością. Bardzo dobrze czyta się tę książkę, płynnie, bez przestojów. Jest napisana w narracji pierwszoosobowej, naprzemiennie z perspektywy Andie i Coopera. Jest to bardzo dobry zabieg, bo dzięki niemu możemy zbliżyć się do każdego z głównych bohaterów. Dogłębnie poznać ich przeżycia i myśli. Nie zdradzają oni oczywiście swoich tajemnic od razu, to byłoby zbyt łatwe. Na najważniejsze odpowiedzi musimy długo poczekać. Chodzi przede wszystkim o Coopera i o to, co on ukrywa, bo Andie odkrywa swoje karty trochę wcześniej. A od razu wiadomo, że coś w jego przypadku jest na rzeczy. Chłopak się męczy i to tak wyraźnie, że każdy rozdział z jego udziałem jest samobiczowaniem. Dla czytelnika również może być to męczące po jakimś czasie. Doskonale widać, że Coopera ciągnie do Andie. Przede wszystkim w sferze fizycznej, ale w psychicznej również. Już od pierwszego spotkania coś między nimi jest. A jedyne, co stara się zrobić Cooper, to odepchnąć dziewczynę jak najdalej od siebie. Stara się, ale nie do końca mu to wychodzi. Chociaż chciałby mieć wszystko pod kontrolą, pozwala sobie raz czy dwa na spontaniczność i wtedy dzieje się między młodymi coś więcej. Za chwilę jednak staje się tym samym zamkniętym w sobie, gburowatym Cooperem i odpycha dziewczynę. Wysyła sprzeczne sygnały, miesza jej w głowie. I ta huśtawka trwa przez całą książkę. Cooper z jednej strony bardzo dba o Andie, chce ją chronić, z drugiej pokazuje jej, że nic dla niego nie znaczy. Jest między nimi klasyczna gra w przyciąganie i odpychanie. Całe szczęście, że w międzyczasie dzieją się inne rzeczy. Interesujące jest życie Andie, to przez co musiała przejść i to, czego dokonuje obecnie, aby jakoś wyjść z dołka. Fajni są bohaterowie poboczni, w szczególności June i Mason. Ich relacja rozkłada na łopatki i mam nadzieję, że to o nich będzie kolejny tom, bo zdecydowanie zasłużyli na więcej uwagi. Gdyby nie te poboczne wątki, nie oceniłabym tej książki tak wysoko. Głównie dlatego, że męczyło mnie zachowanie Coopera, jego wieczne użalanie się nad sobą. On to samo robił praktycznie w każdym rozdziale, który jego dotyczył. Wiem, że miało to na celu wprowadzenie odrobiny dramatyzmu i owszem, udało się. Jednak, o ile rozumiem przez co przeszedł i potrafię mu współczuć, o tyle wiem, że sprawę z Andie mógł rozwiązać inaczej i dużo wcześniej. Jeśli chodzi o głównych bohaterów, polubiłam Andie. Dziewczyna jest dobra, mądra, poukładana, zaradna i odważna. Wyróżnia się wśród swoich kolegów nadzwyczaj rozwiniętą empatią. Jest też nieśmiała i nie do końca w siebie wierzy, chociaż twierdzi, że zna swoją wartość. Andie porównuje się ciągle do detektywa Monka, ma manię porządkowania i przestawiania rzeczy, aby pasowały do jej systemu. Dziewczyna nosi okulary, co jest w powieści podkreślane i zapada w pamięć, a z tym nie spotykam się często w książkach. O dziewczynie dowiadujemy się sporo już na początku powieści. Inaczej jest z Cooperem. Przez długi czas jest on zagadką, zarówno dla Andie, jak i dla czytelnika. Przez długi czas wiemy tylko, że coś go gryzie, coś bardzo nie daje spokoju. Wiemy też, że jest przyjacielem Masona, znają się od dziecka, razem pracują i mieszkają. Później dowiadujemy się więcej, jednak dla mnie to nadal za mało, chciałabym wiedzieć dużo więcej. Za serce chwycili mnie Mason, właściciel klubu i Jude, najlepsza przyjaciółka Andie. I nie tylko dlatego, że ich relacja jest przeurocza, droczą się ze sobą na każdym kroku, spierają o wszystko. Również dlatego, że to przekochani przyjaciele. Troszczą się niebywale o bliskie sobie osoby. Jest jeszcze jedna cudowna postać w książce, Skarpeta. Kto to, musicie sprawdzić już sami. Chociaż ciężko się doszukać w powieści jakiś specjalnych zwrotów akcji, książkę czyta się szybko. Odczuwa się też namacalne napięcie, które skłania do tego, aby przewracać kartkę za kartką jak najszybciej. Akcję napędza przede wszystkim głęboko skrywana tajemnica Coopera, którą odkrywamy stopniowo. Ale też żywe, naturalne dialogi, które przeważają w książce. Opisów nie ma dużo, a jeśli są, nie są nużące, pozwalają wniknąć głębiej w umysły naszych bohaterów. Książka wciąga od pierwszych stron, pochłania się ją na raz. Liczyłam na trochę więcej studenckiego życia, bo bohaterowie są przecież studentami. Jest go trochę, ale pozycja ta skupia się bardziej na rozwoju relacji między postaciami i na pracy bohaterów w klubie. Bardzo podobają mi się w powieści nawiązania do popkultury, do wspomnianego już detektywa Monka, a także do znanych filmów, seriali i utworów muzycznych. Na samym początku zamieszczona jest playlista, którą bardzo w książkach lubię. Po zakończonej lekturze zawsze sprawdzam utwory, które się tam znajdują i jeszcze nigdy mnie nie zawiodły. Oprócz tego każdy rozdział rozpoczyna się uroczym, chwytającym za serce cytatem. To tylko dodatki do powieści, jednak bardzo miłe i podnoszące jej atrakcyjność. „Truly” to powieść nie tylko o miłości, stracie, poczuciu winy i o przeszłości, która ma ogromny wpływ na teraźniejszość bohaterów i próbuje zburzyć ich przyszłość. To też powieść o marzeniach, o dążeniu do realizacji celów. Pokazuje, że zawsze trzeba mierzyć wysoko i sięgać po więcej. Emocji również w tej książce nie brakuje. Są odczuwalne na każdym kroku. Złość, smutek, bezradność, wzruszenie, ale też ogromna radość, ulga i szczęście. Te odczucia stale towarzyszą czytelnikowi podczas lektury. Towarzyszy mu także doskonały humor, głównie w wydaniu June i Masona, ale i innych stać na cięte, błyskotliwe riposty. „Truly” to bardzo dobry pierwszy tom trylogii „In Love”. O miłości od pierwszego wejrzenia, o przeszłości, która nie daje o sobie zapomnieć i o radzeniu sobie z problemami. To piękna, ciepła i bardzo sympatyczna historia. Świetnie napisana, do przeczytania jednym tchem. Zdecydowanie warta uwagi. Serdecznie polecam!

Informacje dodatkowe o In Love. Truly:

Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2021-01-26
Kategoria: Romans
ISBN: 9788376869414
Liczba stron: 360
Tytuł oryginału: Truly
Tłumaczenie: Ewa Spirydowicz
Dodał/a opinię: maitiri_books

Tagi: bóg

więcej
Zobacz opinie o książce In Love. Truly

Kup książkę In Love. Truly

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
In Love. Deeply
Ava Reed0
Okładka ksiązki - In Love. Deeply

Przekraczanie własnych ograniczeń i zaczynanie wszystkiego od nowa nie jest łatwe, zwłaszcza jeśli strach potrafi paraliżować każdy krok. Jednak dwudziestojednoletnia...

In Love. Madly
Ava Reed0
Okładka ksiązki - In Love. Madly

Ona, czyli June - pewna siebie i własnego uroku, śliczna, nieskazitelna, zawsze perfekcyjnie umalowana, bezczelna, zadziorna, chaotyczna. On, czyli Mason...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Znajdziesz mnie wśród chmur
Ilona Ciepał-Jaranowska
Znajdziesz mnie wśród chmur
Pies na medal
Barbara Gawryluk
Pies na medal
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy