Inga i Mutek

Ocena: 5.5 (2 głosów)
opis

Po raz drugi spotykam się z prozą Mariana Piegzy. Poprzednia książka, czyli „Odnaleziony portret” bardzo przypadła mi do gustu. Porywająca saga rodzinna, której główna akcja ma miejsce w Świętochłowicach. I znowu wracamy do tego pięknego miasta. Z góry pragnę zaznaczyć, że naprawdę podziwiam konsekwencję autora. Nie sili się na wymyślanie szlaków w obcych rejonach. Natomiast promuje oraz pielęgnuje pamięć o Śląsku. To cudowne, autentycznie wzruszające. Uważam, iż Piegza spełnia powierzoną sobie samemu rolę znakomicie. Już od czasów czytania „Odnalezionego portretu” chciałam odwiedzić Świętochłowice, a teraz jestem pewna, że wakacje upłyną mi pod znakiem Śląska. Czy tworzę laurkę? Może tak niektórzy odbiorą moje słowa. Jednak zaręczam, niczego nie ubarwiam, nie koloryzuję. I żałuję dość średniej popularności owych książek. Zdecydowanie zasługują na większą atencję, grono czytelników.

Autor pięknie opisuje otoczenie. Nie są to zbyt rozwlekłe dumania, są wyważone. Ale ładne, poetyckie, sprawiające, że bardzo łatwo jest spoglądać na świat oczami bohaterów. Myślę, iż trzeba mieć spory talent, by umiejętnie zainteresować czytelnika pomiędzy dialogami oraz główną akcją. Jeśli lubicie taki klimat — będziecie absolutnie zachwyceni. Zewsząd słyszę pochwały tylko nad zagranicznymi pisarzami. A posiadamy w Polsce mnóstwo równie wspaniałych, wystarczy poszukać. A przyznaję, ja sama dość długi czas odstawałam od naszego rodzimego rynku, czego szczerze żałuję. Poprawiłam się, dzięki czemu zyskałam szansę poznania interesujących twórców (choćby właśnie recenzowany przeze mnie Marian Piegza).

Książka jest wyjątkowo emocjonująca, gdyż takie historie znam z opowieści moich dziadków, babci również groziło wywiezienie na roboty do Rzeszy. Uratował ją ślub z dziadkiem. Obserwując losy Ingi zastanawiałam się, jakich złych „przygód” uniknęła babcia? Jak mnóstwo miała szczęścia w wszechobecnym nieszczęściu… Niestety, ogromna liczba ludzi musiała dawać radę na obczyźnie. Wielką zaletą „Ingi i Mutka” jest realizm. Bez problemu umiem wyobrazić sobie podobne życiorysy, w pełni prawdziwe. Bolesna świadomość, lecz w przypadku literatury — ważna oraz frapująca. Do tego ciekawe wątki poboczne.

Bohaterowie zostali porządnie skonstruowani, z dbałością o detale. Łatwo wyrobić sobie na ich temat opinie, kibicować im lub się denerwować. Wzbudzają dużo emocji. Muszę przyznać, że szczególnie zafascynowały mnie rozdziały opisujące już dzieje powojenne. Mocno wczułam się w biedną Ingę, która po latach zawieruchy wraca do miejsca będącego jej bliskim, a równocześnie zupełnym obcym. Proszę nie sądzić, iż to kolejne tanie romansidło. Powieść świetnie dopracowano, porusza wiele ważnych kwestii, a wiedza historyczna autora robi wrażenie. Nie jest to lekka lektura, należy przygotować się na całą gamę przemyśleń towarzyszących od samego początku do końca. Ale właśnie tego typu fabuły doceniamy najbardziej.

„Inga i Mutek” to piękna powieść. I naprawdę życzyłabym sobie, aby o autorze usłyszało więcej osób, aby więcej osób stwierdziło, że chce sięgnąć po tę książkę. Dlatego dokładam od siebie małą cegiełkę licząc, iż moje marzenie się spełni. Trzymam kciuki za Mariana Piegzę, jego dalszy rozwój, wyczekując następnych niesamowitych publikacji. Tak, sprawdza się powiedzenie: „cudze chwalicie, swego nie znacie”. Proszę dać szansę naszej rodzimej literaturze, gdyż można odnaleźć oryginalne perły, które pragnie się chronić.

Informacje dodatkowe o Inga i Mutek:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2020-03-16
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788381477932
Liczba stron: 340
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:

Tagi: bóg

więcej
Zobacz opinie o książce Inga i Mutek

Kup książkę Inga i Mutek

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Śmierć na stawie
Marian Piegza0
Okładka ksiązki - Śmierć na stawie

Marian Piegza jest świętochłowiczaninem, emerytowanym nauczycielem, publicystą, popularyzatorem historii Śląska, a głównie Świętochłowic. Wydał kilkanaście...

Koleje losu
Marian Piegza 0
Okładka ksiązki - Koleje losu

Czasem jedno błahe wydarzenie może zachwiać całym twoim światem. Jest rok 1848. Kiepskie zbiory i dokuczliwa bieda powodują, że Michał Schlosarek, by...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
Olga
Ewa Hansen ;
Olga
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy