Autor "Klubu Dantego" tym razem ożywia thriller historyczny. Urzekająca, nowa powieść Matthew Pearla przenosi czytelnika do burzliwego XIX-wiecznego Bostonu, gdzie słowo "technologia" reprezentuje śmiałą i przerażającą nową koncepcję. O przyszłość MIT walczyć będzie tajne zrzeszenie - Instytut młodych naukowców...
Fabuła koncentruje się wokół dwóch niewytłumaczalnych ataków na miasto. Pewnego mglistego wieczora kompasy na statkach zaczynają zachowywać się niezrozumiale co prowadzi do chaosu i zniszczenia. Jednak wydarzenia następnego tygodnia są jeszcze bardziej zagadkowe... Mieszkańcy Bostonu zaczynają się bać. W świecie, w którym nauka i magia są praktycznie nie do odróżnienia, pracownicy i studenci MIT obawiają się, że to oni zostaną obarczeni winą za zaistniałą sytuację. Kilku studentów zrzesza się, aby odkryć przyczyny tych wypadków i zapobiec dalszym atakom...
Osadzenie fabuły w Bostonie w latach 60 w XIX wieku podczas rewolucji przemysłowej, jest to generalny pomysł - zauważamy wzrastający niepokój o konsekwencje rozwoju nauki. Fabryki i ich kominy zmieniają krajobraz Bostonu. Ciężki sprzęt jest obsługiwany przez niewykształcone masy. Lęk wkrada się w umysły ludzkie w całym mieście - strach przed technologią, przed tym co może zmienić, jakie będą konsekwencje tych zmian. Nowy instytut walczy o uznanie w świecie akademickim. Uczniowie są biedniejsi od tych z renomowanych uczelni, a muszą z nimi rywalizować. Studentki na uczelni to istna anomalia. Istnieje podział wśród profesorów czy rozwój technologiczny powinien być prywatnie zarządzany (i "chroniony"), czy też opinia publiczna powinna mieć prawo do dostępu. I tak rozwój technologiczny, równość klas i płci w połączeniu z cudownie sugestywnym XIX-wiecznym Bostonem zapewniają tło tej wspaniałej powieści historycznej.
Jako historyczna fikcja wykonanie tej książki jest nienaganne. Każdy szczegół, fragment maszyny, ubrania, cechy charakteru, a nawet każdy powiew wiatru zdaje się być bezpośrednio wychodzący z tamtych lat. Katastrofy przedstawione w książce nie są oparte na faktach, ale to przecież thriller. Prawdą jest jednak, że wypadki kolejowe i wybuchy kotłów były częstymi wypadkami przy pracy w XIX wieku. Ale to na bohaterach autor oparł główne wątki i to zachodzące pomiędzy nimi interakcje wciągają czytelnika w opowieść. Do końca czujemy się częścią uczelni bostońskiej z tamtych lat i bierzemy udział wraz z bohaterami w walce o miejsce w świecie akademickim. A najbardziej niezwykłe dla mnie przynajmniej było to, że chemia okazała się tak znacząca dla życia jakie znamy. Nigdy już nie spojrzę na układ okresowy pierwiastków w ten sam sposób co wcześniej.
Pearl to synonim wieloznaczności. Jego bohaterowie to postacie o niejasnych poglądach. Ich dualizm pozwala czytelnikowi zauważyć hipokryzję. Strach, pycha, przekonania, emocje, ignorancja. Autor doskonale portretuje zarówno oburzenie, poczucie winy i możliwość wojny/walki majętnych z ubogimi. Biedni są "zastępcami" w szeregach armii synów bogatych, którzy chcąc uchronić swe dzieci przed wojną opłacili kogo trzeba. Młodzi ludzie poszukują swojego celu i miejsca na świecie. Autor unaocznia dwulicową moralność, etykę innowacyjności, wartość technologii i odkryć naukowych. Próbuje wyjaśnić w najprostszy sposób czym są nauka i technologia. I pomyśleć, że nauka była porównana do czarnej magii - teraz trudno w to uwierzyć. Pearl daje czytelnikowi pełny wgląd w tamte czasy.
Jego styl jest piękny i absolutnie idealny. Poczynając od struktury zdania do doboru słownictwa pisarz mocno osadza książkę w XIX wieku, a jednocześnie tworzy to w sposób przystępny dla współczesnego czytelnika. Autor ukazuje Boston z tamtych czasów w całej jego pełni i chwale. Antropomorfizacja miasta. Jest to rodzaj prozy w której można pławić się.
W książce autor pyta nas, gdzie jest granica pomiędzy innowacjami, które mają nas chronić przed nami samymi i przed skutkami wprowadzenia tychże innowacji? Czy nie posuwamy się za daleko? Gdzie jest granica moralna pomiędzy teorią a praktyką? Czy technologia usprawni społeczeństwa czy je zniszczy? Czy działamy w zgodzie z naturą? Czy wielkie umysły powstają dzięki edukacji?
Polecam tym, którzy chcą przeczytać dobrą historię, która mówi o naszej postawie wobec technologii, innowacjom, edukacji, intelektualizmowi. Im więcej rzeczy próbujemy zmienić, tym naprawdę pozostaną one takie same...
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2014-03-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 544
Dodał/a opinię:
Agnieszka Chmielewska-Mulka
Niezwykła powieść kryminalna - uczta dla miłośników fabuł detektywistycznych i wyrafinowanych nawiązań literackich, porównywana z "Imieniem róży"...
Pasjonująca podróż w przeszłość w poszukiwaniu rękopisu Roberta Louisa Stevensona Londyn, 1890 rok. Pen Davenport cieszy się sławą najbardziej bezwzględnego...