Sięgając po tę książkę nie wiedziałam dokładnie, czego się spodziewać. Chyba czegoś bardziej... Hm, nawet nie wiem jak to określić. Jestem osobą, która często polega na swojej intuicji i która mało kiedy mnie myli. Myślałam, że będzie to wszystko prościej opisane, chociaż nie jest trudna w odbiorze. Wynieść z niej naprawdę można sporo, nawet na przykładach kilku osób. Jednak nie do końca mnie ona przekonała. Nie trafiła w moje gusta, a ja spodziewałam się nieco innej lektury. Merytorycznie jest naprawdę dobra, więc nie warto zrażać się moimi odczuciami. Warto poznać opinie innych i przekonać się, na własnej skórze, czy się Wam podoba czy też nie.
Momentami odnosiłam wrażenie, że autor trochę zbyt na wyrost chce nas przekonać do trajkotu w naszej głowie... Za dużo było lania wody w niektórych momentach. Okej, można opisać pewną sytuację, ale niektóre było naciągane, przynajmniej tak ja to odebrałam. Na samym końcu pojawiają się podsumowania, wypunktowane, rzeczowe. Szkoda, że takie podsumowania nie miały miejsca wcześniej w tej lekturze.
Z takich ciekawostek, możemy się dowiedzieć, że sami do siebie mówimy cztery tysiące słów na minutę, oczywiście w myślach i to jest owy trajkot, określony przez autora książki. Część rzeczy, o których tutaj mowa w ogóle mnie nie zdziwiła. Dlatego odebrałam ją tak... niezbyt skierowaną do mnie, ale sama sprawdzałam i zbiera dość dobre opinie. Dlatego warto je poczytać i zastanowić się, czy będzie dla Was ona odpowiednia.
Ja nie polecam, bo nie wpasowała się w moje gusta, chociaż raz jeszcze podkreślam, jest naprawdę dopracowana i dość szczegółowa. Czasami tak jest, że trafia się na nieodpowiednią dla siebie lekturę, a ta taka właśnie dla mnie była.
3/10
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-04-28
Kategoria: Poradniki
ISBN:
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: Chatter
Dodał/a opinię:
Karmelek3