Kiedy Mark pokazuje przyjacielowi pewną nieruchomość w Polsce, w swojej rodzinnej miejscowości, robi to dla żartu. Jednak Adam zachwyca się pięknym zamkiem i nie tylko zamierza jechać do nieznanego mu kraju, ale również ją nabyć, aby otworzyć tam hotel. Wstępne rozmowy z właścicielem idą bardzo dobrze, dlatego mężczyzna jest pewny, że dojdzie do podpisania umowy. Jednak okazuje się, że nie jest jedynym chętnym. Jest jeszcze Catherine oraz mieszkaniec ten miejscowości – Jarosław.
Kiedy Catherine dociera do pałacyku, wzięta jest za osobę poszukującą pracy i nie zamierza od razu tego prostować. Dzięki temu może zbliżyć się do pracowników, poznać pewne fakty, a także swoją konkurencję. Dość szybko zdaje sobie sprawę, że marzenie o otworzeniu restauracji w tym pięknym miejscu się nie spełni. Ona ma dość ograniczony budżet.
Dość szybko okazuje się, że Jarosław nie należy do ludzi grzecznych i ułożonych, a wręcz przeciwnie, uważa, że jemu wszystko wolno. Ma swoje plany odnośnie do posiadłości i nie zamierza nikomu pozwolić na jej zakup. Jedynym sposobem na zdobycie pałacyku przez Catherine i Adama jest połączenie ich sił i budżetów. Tylko czy to może się uda? Na dodatek tę dwójkę zdecydowanie ciągnie do siebie. Czy dadzą sobie szansę? Czy połączy ich coś więcej niż zameczek? Czy uda się zrealizować plany, z jakimi przyjechali do Polski?
Historia Catherine i Adama mnie zdecydowanie się podobała. Była ciekawa, wciągająca i to już od pierwszych stron. Napisana przez dwie autorki, czego ani troszkę nie odczuwałam podczas czytania, doskonale się uzupełniały, tworząc spójną całość.
Akcja w książce dość dobrze poprowadzona, ze zwrotami, które potrafiły mnie zaskoczyć. Podczas czytania towarzyszyło mi wiele emocji. Były momenty, kiedy byłam wzruszona, a także takie, kiedy włoski na rękach stawały ze strachu.
Bohaterowie ciekawi, dobrze wykreowani.
Catherine jest francuską restauratorką, która odniosła tam niemałe sukcesy. Jednak pewne sprawy sprawiły, że chce coś w swoim życiu zmienić, pragnie opuścić tamten kraj. Kobieta ma Polskie korzenie, dlatego postanowiła właśnie tu zacząć wszystko od nowa. To bohaterka z „pazurkiem”, mająca własne zdanie, cięty język, odważna, a jednocześnie, głęboko w sobie pragnąca miłości i wsparcia drugiej osoby.
Adam od dziesięciu lat zajmuje się prowadzeniem sieci hoteli B&B w Londynie. Odniósł niemałe sukcesy i pragnie taki sam odnieść w Polsce. To mężczyzna władczy, umiejętnie zarządzający podwładnymi, a jednocześnie opiekuńczy dla bliskich.
Oboje bohaterów polubiłam.
„Irytujący Pan Hunter” to książka, z którą po prostu nie dało się nudzić. Mnie się podobała i z wielką przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2022-12-14
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 367
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Anna Kaczor
„Będziecie się śmiały i płakały. Będzie Wam gorąco. I to wszystko w świecie górali, w którym panują zasady niemal tak surowe jak w mafii”....
Pełna namiętności historia rodem ze słowiańskich legend. Ponad pół wieku temu pewna kobieta wezwała boga podziemi, by uratować najdroższe istoty....